już pisałem że nie za bardzo sie sprawdza i pokazywałem przy nim stofena, niepotrzebnie świeci dookola, szybciej spada moc lampy,moim zdaniem za dużo światla idzie na wprost, stofen chyba jednak lepiej rozprasza,sprawdza się do delikatnego doświetlania np. przy portrecie. Na dołączonej plycie dvd Gary pokazuje przykład z dużej sali gdzie błyska na wprost fleszem i i dyfuzorem pionowo do góry, różnicy nie widać a samo porównanie też krótko trwało..:-)