Moim zdaniem to przypadek i trudno na ten temat dywagować.
Swoją drogą, kiedyś robiłem zdjęcia 17-85 IS z włączonym IS i to w każdej sytuacji, po prostu go nie wyłączałem. Dziś widzę różnicę pomiędzy jakością zdjęć przy włączoną, a wyłączoną stabilizacją. Nie jest ona duża, ale mnie to zaczyna drażnić. Zawsze robię bez IS, no chyba, że już mnie tak bardzo najdzie to włączę, ale staram się go unikać.