Nigdy nie robiłem street foto dla idei. Jak robisz na zlecenie i masz temat to oporów nie ma.
Uśmiech i kontakt pomaga czasem nawet na gości z łopatami...A wyjątek potwierdza regułę. Nie mówię, że ktoś ma pracować ,,na Stoppę'' bo to grozi obrażeniami.