Mam jeszcze większy mętlik w głowie niż przedtem.
Wszędzie czytam,że:
1.Laptopy nie nadają się do obróbki zdjęć-( w moim przypadku raczej muszę kupić laptopa)
2.Najlepsza jest matryca matowa-( zachwyciła mnie matryca świeciąca własnie z macbooka)
3.najlepiej kupić najmniejszego macbooka i zewnętrzy monitor Eizo-(znów nie jest to mobilne)

Jedyne wyjście to zostawić starego wysłużonego dell-a jako przeglądarka i ew. mobilna stacja do niczego.
Kupić cokolwiek stacjonarnego i dobry monitor.
A chodziło mi tylko o coś co w miare odwzoruje mi kolory przy obróbce