Ciekawe co na to "nawet nasza Kalina".
A tak po prawdzie to należy oddzielić, uwaga skrót myślowy, fotografie od fotografiki. Czyli fotografie dokumentującą cokolwiek od fotografii jako środka wyrazu artystycznego. Gudzowaty to reporter, czy artysta? To można tylko po efektach ocenić. Jak jego prace będą czarno-białe i ukazywać będą starych ludzi z papierosami bądź jakieś gruzowiska na Śląsku - to będzie artysta. Jak będą to dobre technicznie zdjęcia na przykłąd lwów w Afryce - to na pewno reporter-rzemieślnik. I sprawa prosta.