Czy ja wiem? Łatwiej chyba, skoro już jest w aparacie rozpoznawanie tęczówki, blokować aparat niż wpisywać tą informację w zabezpieczony sposób w zdjęcie (skoro na to aż takiej technologii trzeba że Canon ją opatentował). Przecież to może być całkowicie opcjonalne i do szybkiego wyłączenia gdy np. ktoś inny miałby użyć aparatu. Przeciętny dresik nie jest hakerem i nie ma pojęcia o łamaniu cyfrowych zabezpieczeń, więc jak tylko by się zorientowali że coś takiego istnieje to może kradzieży byłoby mniej (albo powstałą by cała mafia z komórkami specjalizującymi się w kradzieży i "rozbrajaniu" zabezpieczeń aparatów). Pomarzyć można
![]()