W komendzie na analogach, po robicie na weselach cyfrakami....
W komendzie na analogach, po robicie na weselach cyfrakami....
nie rozumiem![]()
http://www.bykom-stop.avx.pl/
Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296
moją ulubioną obróbką jest obróbka piersi
a tak na serio to to co wypluwa mój aparat w jpgach ma się nijak do rzeczywistości. Dlatego robię w RAW i sam wywołuję.
Miłego dniamoja www
Hmm... ja tu sie zgodze w pełni z "obrońcami" obrobki (oczywiscie do pewnego stopnia) sam obrabiam fotki zaleznie od tego czy mam taka potrzebe (reguly nie ma ...).
I tu sie zgodze w pełni... Najcześciej krytyke retuszu w PS slysze od osob z ubogim doświadczeniem w tej materii...
Otwarta krytyka retuszu w PS obecnie pochodzi od kazdej osoby ktora sobie nie radzi z fotografia.
Argumenty sa przerozne od falszowania rzeczywistosci (jakby juz samo kadrowanie nie bylo falszowaniem) po zacieranie mankamentow swojego warsztatu (co tak naprawde jest jedynie dazeniem do uzyskania doskonalego obrazu).
Swietne technicznie zdjecia czesto sa dyskredytowane przez niedoswiadczonych adeptow, ktorzy nie majac pojecia w omawianej materii uzyskany efekt wiaza z silna obrobka. Zeby tego uniknac publiczne galerie pelne sa podpisow w stylu "bez obrobki w PS" albo "prosto z aparatu" jakby to mialo jakiekolwiek znaczenie. Traktuje sie w ten sposob uzywanie pewnych doskonalych narzedzi jako cos wstydliwego. Z takim podejsciem to i aparat otworkowy mozna zakrzyczec bo w koncu to krok do przodu w stosunku do farb i pedzla.
Ja prawde powiedziawszy tez jestem nieco przeciwko duzej ingerencji w zdjecie ale z przyczyn calkowicie odmiennych. Lubie jezdzic, zwiedzac, kombinowac z kadrami, filtrami itp w terenie co wg mnie daje wymierne efekty. Stoi to w opozycji z sytuacjami w ktorych do niedbale zrobionego zdjecia dokleja sie niebo, trawe drzewa itp. Jesli jednak ktos lubi ten sposob wyrazu artystycznego to ok byle efekt koncowy byl na poziomie.
Ostatnio edytowane przez McKane ; 20-02-2008 o 12:55
http://www.bykom-stop.avx.pl/
Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296
Doskonałe technicznie zdjęcie nie musi mieć nic w spólnego z ewentualnymi walorami artystycznymi. Jeśli chodzi o obróbkę cyfrową i analogową zdjęć, jest to jak najbardziej ok, pod warunkiem że nie robi się tego w celu ukrycia błędów które robimy przez bezmyślne naciskanie spustu migawki a w konkretnym i zrozumiałym dla nie-laików celu.
Poza tym nie dewaluujmy znaczenia słów "wyrazu artystycznego" bo jedynie promil z pośród tych którzy zajmują się fotografią lub inną dziedziną sztuki robią to 'na poziomie' (zarówno Radioched jak i Doda nagrywają płyty, jednak tylko w pierwszym wypadku mamy do czynienia z artystami to drugie to jakieś dziwadło które podoba się ludziom niemającym tak naprawdę gustu w tym przypadku muzycznego.
[SIGPIC][/SIGPIC]
dobra obrobka ( czyt obrobka z umiarem i smakiem) jest dobra, a przy tym ciezej sie jej nauczyc niz posiasc szersze podstawy fotografii![]()
Jest masa ludzi ktorzy obrabiaja zdjecia w sposob kiczowaty, albo wrecz odpychajacy ... ale co z tego, wiekszosc z nich nawet nie potrafi przyjac krytyki i dalej robi swoje ...![]()
Zdjęcia obrabiane były, są i będą, oczywiście rozmowy na temat tego gdzie przebiega granica "obróbki w dobrym smaku" można ciągnąć długo.
Niedawno czytając jeden z okołofotograficznych blogów natknąłem się na coś takiego: http://cwiczeniazpatrzenia.blox.pl/2...tokloning.html
myślę, że to jest dla mnie jedna z granic, których się przekraczać nie powinno.
Tak naprawdę wszystko zależy od tego czy obróbka zdjęcia (choćby najbardziej hardcorowa) czemuś służy, a konkretnie osiągnięciu zamierzonego przez autora zdjęcia celu.