Wpadłem na jeszcze jeden pomysł, a mianowicie S 17-70 + T 70-300 Macro.

Witem że ten Tamron to badziewie, ale ja jeszcze nigdy nie miałem okazji bawić się takim zoomem i nie chciałbym, żeby ta zabawa drogo kosztowała.

Co do Sigmy, to przekonały mnie zdjęcia tablicy ISO zrobione tymi obiektywami na the-digital-picture.com, z których wynika, że Tamron 17-50 zaczyna ostrością prześcigać Sigmę (przynajmniej tak mi się wydaje) dopiero po przymknięciu do f 4,0, a poza tym Sigma ma te dodatkowe 50-70 mm przez co jest bardziej uniwersalna. Co wy na to?

T17-50 + C55-250 wyjdzie trochę za drogo jak dla mnie.