nie. w nie dla idiotow nie widzialem nigdy aku wlozonego do puszki. jak macam cos canonowego to biore swoje, ale do Nikona nie mam.
z tym ze realnie to nie widze zaleznosci. natezenie swiatla w torze optycznym chyba nie zalezy od natezenia pradu?
nie mialem porownania z 17-85 wiec nie powiem. przykladalem do oka kilka korpusow z pozakladanymi slojami typu 18-55 i wygladaly jasniej niz D80 z ww. 18-70 i 18-135. inna kwestia, ze wiele celownikow (zwlaszcza trabanty czy chocby D40x) bylo wyraznie mniejszych, a to tez sie odbija na odczuciu i na samej konstrukcji. ale nawet Olek E-3 z teoretycznie malenka matryca/tunelem celownika, z zalozonym sloikiem typu 14-54 byl zauwazalnie jasniejszy.
byc moze to natezenie pradu cos tu zmienia (z jakiejkolwiek przyczyny), bo oczy nie moga sie tak roznic, a roznica na niekorzysc D80 byla wyrazna. dzisiaj z Canona mialem pod reka tylko 40D z 17-55 (a to jednak jest troche swiatla wiecej), ale mimo wszystko roznica byla kolosalna. i to, jak pisze, nie kwestia pojedynczego modelu, tylko kazdego kolejnego body porownywalnego z D80. dwoma D80 obok siebie (jeden z 18-70, drugi z 18-135), wiec albo dwa jakies felerne egzemplarze, albo "ten typ tak ma". pamietam z macania w Saturnie w Polsce, ze D80 + 18-70 wygladal wyraznie ciemniej od Pentaksa K10D + 18-55, ale akurat Pentax ma opinie znakomitego celownika, wiec nie sadzilem, ze z innymi korpusami tak to tez wyglada.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
No to wszystko jasneWizjer w Nikonie jest tak skonstruowany, że bez wsadzonego aku masz: kaszkę, ciemność, ledwo co widać punkty. Może kiedyś uda mi się zrobić jakie porównanie to wrzucę
Odnośnie ostrości to tak, na ustawieniach dafault jpg wypluty wygląda strasznie... Nikon poszedł na "marketing" dla zwykłych ludzi wygląda "fajnie, kolorowo" dla tych co chcą coś więcej wyciągnąć niestety już nie. Jeśli chce się trzaskać masowo w jpg to trzeba ustawieniami trochę ruszyć (a jest trochę tego) lub strzelać w NEFach - one nie mają naleciałości "mdłego obrazka". Właśnie jedną z rzeczy jaka niepodoba mi się w nikonach D50/70/80 to jakość jpg-a z puszki (nazywam to syndromem wściekłych pikseli).
Ostatnio edytowane przez roofman ; 19-02-2008 o 08:17
edit: z ciekawości jak to wyjdzie zrobiłem test
Fotki strzelone małpą w manualu, zostawione tylko wycinki tego co nas interesuje. W obu przypadkach ustawienia takie same (1/25s; F2.6)
1. To co widać w nikonie z akumulatorem wyciągniętym z aparatu:
2. Akumulator wsadzony w aparat, sam aparat wyłączony:
Wychodzi na to, że nawet nie ma co porównywać wizjerów aparatów z wyciągniętym akumulatorem - taka konstrukcja wizjera nikonów z niższych półek.
btw. podczas tego testu wyszło że mam hota na matrycy w małpie![]()
(pierwsza fotka, niebieski babol)
no, jest lekka roznicai to by wiele wyjasnialo
ale nadal nie rozumiem jak to dziala (wizje odlaczaja bez pradu?), ani dlaczego w tanim plastiku klasy D40x jest normalnie a w D80 takie dziwactwo
zwal jak zwal, grunt, ze mozna zdjecia robic jak sie wlozy akku
PS. ale zeby nie bylo, ze bez onanizmu sie odbylo i wytykania palcem: kadry sa inne na obu fotkach!![]()
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Jest tam jakaś powłoka ciekłokrystaliczna, która bez podania napięcia nie jest spolaryzowana... tak mniemam
A żesz w mordę jeża... kajam się w mojej amartoszczyźniePS. ale zeby nie bylo, ze bez onanizmu sie odbylo i wytykania palcem: kadry sa inne na obu fotkach!![]()
W ciemnym pomieszczeniu czy na zewnątrz? Myśmy sprawdzali w ciemnym, ciasnym sklepiku... Może u nas duszna atmosfera spowodowała zafałszowanie wyniku badania wzrokowegoZamieszczone przez Kolekcjoner
![]()
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner