To ja troszkę z innej beczki.
Po lekturze TEGO artykułu/testu nasuwa mi się pytanie... A właściwie wątpliwość.
40D cyka w trybie szybkim do 6,5 kl/s, co w RAW daje około 65 MB/s. A tu już serie Ultra nawet wypadają. Natomiast według testów z podanego wyżej linka wynika, że zapis w trybie RAW dla tego body to 11 MB/s przy najszybszej na rynku karcie.
I teraz pytanie: czy dobrze rozumuję zakładając, że skoro w wizjerze widzę 17 klatek w trybie seryjnym RAW a prędkość zapisu na mojej karcie to ok. 10 Mb/s, to reszta zdjęć musi siedzieć w buforze? Policzmy więc ile musiałby mieć bufor:
17 klatek x 10 MB = 170 MB
17 klatek / 6,5 fps = ~2,6s
A więc cała seria 17 klatek zajmie 2,6s załóżmy że nawet 3s. W takim razie w czasie tej serii 3 zdjęcia zapiszą się na karcie a reszta w buforze.
A więc
(17-3) x 10 MB = 140 MB.
Czy ktoś może to potwierdzić? Ewentualnie wskazać, co źle policzyłem?
Przy okazji z testu na wspomnianej stronie wynika, że skok w szybkości zapisu w 50D jest ogromny bo aż 3-krotny!
Kolejny wniosek z lektury tego artykułu jest taki, że nie ma sensu kupować szybszych kart, gdyż 40D i tak nie przyspieszy. W zupełności wystarczy karta x80. Zakup szybszej karty uzadniony może być w przypadku zgrywania danych z karty ale ten jest liczony w pojedynczych minutach w przypadku pojemności około 2-4 GB. Przy większych pojemnościach może to miec sens w profesjonalnych zastosowaniach.
Będę bardzo wdzięczny za Wasze opinie, bo jestem na etapie wyboru kart 4GB dla mojej 40-tki i jak do tej pory skłaniałem się ku x133 jako najlepszemu kompromisowi między ceną a szybkością/jakością.