Życzę powodzenia ale nie widzę tego zbyt różowo. Miałem podobną sprawę jakiś czas temu , wykorzystanie moich zdjęć w katalogu reklamowym dużej firmy , złożyłem zawiadomieniena policji ,wszystkie dowody, orginały zdjęć ,zrzuty ze strony, żadnych wątpliwośći.
I co ... po kilku miesiącach przyszło umorzenie. Można było się odwoływać , ale sobie odpuściłem bo sprawę prowadzi prokaratura właściwa dla miejsca zamieszkania pozwanego , czyli sprawy w drugim końcu polski i ciężko się przebić przez lokalne układy.