Witam,

Pewna znana wszystkim i dosyc intensywnie reklamująca swoją marke siec handlowa umiescila w dziale "FOTO" jedno z moich zdjec (ktore notabene mialem wyslac na konkurs National Geographic) w gablocie. Wszystko byłoby OK gdyby poprosili mnie o zgodę. Kiedys wywoływałem w tym sklepie zdjecia (gdyz swiadczą taką usługę) i widocznie którys z uprzejmych panow zachowal to zdjecie w celu pozniejszego wykorzystania ich w gablocie bez mojej wiedzy.
Przeczytalem Ustawe o prawach autorskich i prawach pokrewnych i wiem ze są mi winni wynagrodzenie majątkowe lub sprawa może trafic do sądu cywilnego.
Mój dylemat polega na tym, ile za to zdjecie mogę dostac? Czy ktos mial podobną sytuacje?