Strona 39 z 57 PierwszyPierwszy ... 29373839404149 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 381 do 390 z 639

Wątek: Prawa autorskie

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    274

    Domyślnie

    We wcześniejszym poście napisałeś, że prawnik ZPAF-u poradził Ci napisać jakieś pismo, czy zrobiłeś to? do kogo to miało być pismo? czy zostało wysłane pocztą ze zwrotnym potwierdzeniem?, czy kontakt z prawnikiem był tylko mailowy?
    Jeśli chodzi o prokuraturę i zgłoszenie kradzieży to pewnie dostałbyś odpowiedź, że kradzieży nie było tzn. było naruszenie praw autorskich. Wiem że osoba fotografująca odbiera to jako kradzież, ale kodeks nie uznaje tego za kradzież. Jeśli nie ZPAF i prokuratura to może powództwo cywilne.

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Łódź
    Posty
    2 227

    Domyślnie

    To prawnik ZPAF pisze pismo zawsze , wlasnie tu jego rola jest wazna... a pismo oczywiscie mialo byc skierowane do TSE i gazety.

    Do prokuratury nie zglaszam kradziezy a przypisanie sobie praw autorskich - to podpada pod paragraf ( bodaj do 2 lat pozbawienia wolnosci ) wiec sprawa karna. A to czy do tego doszlo , do zlamania prawa , to wlasnie zadaniem prokuratury jest ustalic.

    Ja nie wiem czy po takim czasie nadal jako tak jest sens ciagnac sprawe :/ , czy ktos mial podobna sytuacje ze czekal na ZPAF i ostatecznie nic z tego nie wyszlo ?
    no comment...

  3. #3
    antoni.fotosik
    Guest

    Domyślnie Prawa autorskie do zdjęć

    Drodzy Forumowicze,

    Piszę do Was z prośbą o poradę "prawie prawną". Jeżeli umieściłem tego posta w niewłaściwym miejscu proszę o usunięcie lub przeniesienie. Wierzę jednak, że na tym forum jest wiele osób, które mogą posiadać wiedzę, która może mi pomóc jak również wierzę, że odpowiedzi mogą być przydatne innym kiedyś w przyszłości.

    Zajmuję się specjalistyczną dziedziną fotografii. Z pewnych względów nie chciałbym tutaj określać tego dokładnie natomiast można ją porównać do fotografii powietrznej, podwodnej itp. W każdym razie ta fotografia wymaga specjalistycznego i dedykowanego sprzętu jak również dwóch dodatkowych elementów: umiejętności i uprawnień.

    W każdym razie jakiś czas temu jedna z lokalnych gazet w Polsce opublikowała w wydaniu codziennym takie „specjalistyczne” zdjęcie mojego autorstwa jako jedno z newsów na okładce bez mojej zgody i wiedzy zapewne licząc, że autor nigdy się o tym nie dowie. Ta informacja dotarła jednak do mnie. Pomaszerowałem do znajomego prawnika i …tutaj zaczęły się schody jeżeli chodzi o wysokość roszczenia.

    Otóż mój prawnik poinformował mnie, że sprawa wygląda jak następuje:
    Załóżmy, że szacuję swoją stratę na kwotę np. 5000zł (na tyle wyceniam wartość zdjęcia) i o taką kwotę pozywam wydawnictwo. Od tej kwoty musze zapłacić 7% kosztów sądowych tj 350zł. Zgodnie z polskim prawem przysługuje mi odszkodowanie w wysokości dwu lub trzykrotnej sumy zasądzonej przez sąd, więc jeżeli sąd zasądzi odszkodowanie w pełnej kwocie, której żądałem to otrzymam odszkodowanie w wysokości 5000zł x 2 lub 5000zł x 3 w zależności od formy (to jest nieistotne tutaj).
    Polska to jednak nie Ameryka. Jednak jeżeli sprawę wygram, ale sąd orzeknie mniejszą kwotę odszkodowania np. 500zł to wówczas tak jakbym wygrał sprawę w 10% a przegrał w 90%. Otrzymam odszkodowanie w wysokości 500zł x2 lub x3 czyli np. 1500zł, natomiast 7% od niewygranej kwoty (czyli od 4500zł) mi przepada. Jestem również odpowiedzialny za zapłacenie kosztów adwokackich strony przeciwnej za te „przegrane” 90%. możliwość uzyskania jakiegokolwiek dowodu od któregoś z kolegów po fachu. Faktem jest jednak, że jestem w tej sprawie poszkodowany i to nie ulega kwestii. W takiej sytuacji sąd powoła biegłego, ale – zgodnie z opinią mojego prawnika - jego ocena może być loterią. Strona przeciwna również będzie zapewne przedstawiała dowody, że oni za zdjęcia płacą np. po 50zł.

    I tutaj moje pytanie: czy jest jakiś cennik na którym mogę oprzeć wartość mojego roszczenia? A może ktoś ma dostęp do orzeczeń sądów na podstawie których mogę się oprzeć?

    Bardzo dziękuję za ewentualną pomoc
    Pozdrawiam,
    Antoni

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar arturs
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    49
    Posty
    4 196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez antoni.fotosik Zobacz posta
    Drodzy Forumowicze,

    Piszę do Was z prośbą o poradę "prawie prawną". Jeżeli umieściłem tego posta w niewłaściwym miejscu proszę o usunięcie lub przeniesienie. Wierzę jednak, że na tym forum jest wiele osób, które mogą posiadać wiedzę, która może mi pomóc jak również wierzę, że odpowiedzi mogą być przydatne innym kiedyś w przyszłości.

    Zajmuję się specjalistyczną dziedziną fotografii. Z pewnych względów nie chciałbym tutaj określać tego dokładnie natomiast można ją porównać do fotografii powietrznej, podwodnej itp. W każdym razie ta fotografia wymaga specjalistycznego i dedykowanego sprzętu jak również dwóch dodatkowych elementów: umiejętności i uprawnień.

    W każdym razie jakiś czas temu jedna z lokalnych gazet w Polsce opublikowała w wydaniu codziennym takie „specjalistyczne” zdjęcie mojego autorstwa jako jedno z newsów na okładce bez mojej zgody i wiedzy zapewne licząc, że autor nigdy się o tym nie dowie. Ta informacja dotarła jednak do mnie. Pomaszerowałem do znajomego prawnika i …tutaj zaczęły się schody jeżeli chodzi o wysokość roszczenia.

    Otóż mój prawnik poinformował mnie, że sprawa wygląda jak następuje:
    Załóżmy, że szacuję swoją stratę na kwotę np. 5000zł (na tyle wyceniam wartość zdjęcia) i o taką kwotę pozywam wydawnictwo. Od tej kwoty musze zapłacić 7% kosztów sądowych tj 350zł. Zgodnie z polskim prawem przysługuje mi odszkodowanie w wysokości dwu lub trzykrotnej sumy zasądzonej przez sąd, więc jeżeli sąd zasądzi odszkodowanie w pełnej kwocie, której żądałem to otrzymam odszkodowanie w wysokości 5000zł x 2 lub 5000zł x 3 w zależności od formy (to jest nieistotne tutaj).
    Polska to jednak nie Ameryka. Jednak jeżeli sprawę wygram, ale sąd orzeknie mniejszą kwotę odszkodowania np. 500zł to wówczas tak jakbym wygrał sprawę w 10% a przegrał w 90%. Otrzymam odszkodowanie w wysokości 500zł x2 lub x3 czyli np. 1500zł, natomiast 7% od niewygranej kwoty (czyli od 4500zł) mi przepada. Jestem również odpowiedzialny za zapłacenie kosztów adwokackich strony przeciwnej za te „przegrane” 90%. możliwość uzyskania jakiegokolwiek dowodu od któregoś z kolegów po fachu. Faktem jest jednak, że jestem w tej sprawie poszkodowany i to nie ulega kwestii. W takiej sytuacji sąd powoła biegłego, ale – zgodnie z opinią mojego prawnika - jego ocena może być loterią. Strona przeciwna również będzie zapewne przedstawiała dowody, że oni za zdjęcia płacą np. po 50zł.

    I tutaj moje pytanie: czy jest jakiś cennik na którym mogę oprzeć wartość mojego roszczenia? A może ktoś ma dostęp do orzeczeń sądów na podstawie których mogę się oprzeć?

    Bardzo dziękuję za ewentualną pomoc
    Pozdrawiam,
    Antoni
    jeśli sprawa jest taka oczywista i fotografia jest specjalistyczna i wymaga drogiego sprzętu to znaczy że jest do wygrania - i na Twoim miejscu skontaktowałbym się z prawnikiem ZPAFu - oni takimi rzeczami się zajmują i pewnie wiedzą wszystko co i jak
    5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|

  5. #5
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez antoni.fotosik Zobacz posta
    Jeżeli umieściłem tego posta w niewłaściwym miejscu proszę o usunięcie lub przeniesienie.
    Połączyłem z wątkiem dokładnie na ten temat.

  6. #6
    Awatar Słonko
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    49
    Posty
    3

    Domyślnie Użycie zdjęcia bez zezwolenia..

    Witam..
    Mam małe pytanko..
    Ostatnio dowiedziałam się że jedno z moich zdjęć zostało bez mojej zgody wykorzystane w kalendarzu. (kradzież zdjęcia??). Zdjęcie jest o wymiarach kwalifikujących się do najniższej stawki ZPAFu, na stronie kalendarza jest jeszcze parę zdjęć.. Kalendarz jest z psami rasowymi, wypuszczony przez producenta kalendarzy który specjalizuje się w takich kalendarzach (na allegoro czy ebay ma kalendarze z ponad 20toma rasami).. Znajoma kupiła kalendarz na wystawie w Poznaniu i okazało się że jest tam zdjęcie jej psa zrobione przezemnie.. Zdjęcie jest na 100% moje bo ze zdjęcia nawet nie usunięto podpisu umieszczonego na zdjęciu (imię i nazwisko przeźroczytością 50% w rogu zdjęcia - ponoć doskonale czytelne). Zdjęcia prawdopodobnie uzyskali od hodowcy psów - zdjęcia robiłam psu koleżanki "po znajomości", płytę ze zdjęciami (oznaczonymi podpisem) dostała także hodowczyni - żeby sobie oglądnęła. I stąd prawdopodobnie wydawca uzyskał zdjęcie - w kalendarzach są podane nazwy hodowli z których pochodzą psy (i to można podciągnąć pod reklamę) - wrzuca się zdjęcia do kalendarza przez stronę www. Ale nie było na taką publikację żadnej zgody z mojej strony(ani ustnej ani tym bardziej wymaganej przez prawo autorskie pisemnej).Ale w zasadzie to mnie nie interesuje skąd wydawca miał zdjęcia.. istotne że ja nie wyraziłam zgody na wykorzystanie ich w kalendarzu na którym ktoś zarabia.
    Zabezpieczone zostały strony z aukcjami na allegro i ebay gdzie są pomniejszone zdjęcia, a jutro dostanę w swoje ręce wydrukowany kalendarz. Czy coś jeszcze trzeba zabezpieczyć przed przystąpieniem do ewentualnych "negocjacji" z wydawnictwem?
    Jak będę mieć w ręku kalendarz to mam wszystkie dowody...
    Wkurza mnie to że jakoś cwaniaczek żeruje na naiwności ludzi którzy myślą, że zdjęcia to się samo robi a sprzęt to spada z nieba..
    Tłumaczeń że się nie wiedziało albo nie znało autora bo ktoś wrzucił je przez stronę też nie jest wiarygodne bo jest podpis z imieniem i nazwiskiem ale także jest nazwa hodowli z której pies pochodzi - i da się "po nitce do kłębka zwłaszcza, że tych elementów "po nitce" jest pomiędzy wydawcą a mną maksymalnie 2 (wydawca>hodowla>koleżanka>ja). Oczywiście wydawca może siętłumaczyć że to hodowca wysłał zdjęcie ale to na nim ciąży obowiązek sprawdzenia praw autorskich, poza tym hodowca tez poniekąd zarabia bo reklamuje się w kalendarzu poprzez umieszczenie nazwy swojej hodowli w kalendarzu..
    I teraz pytanko.. zdjęcie jest wielkości około 11x14 cm więc kwalifikuje się na najniższą stawkę ZPAFu dla kalendarzy bo nie podejrzewam żeby nakład był wyższy niż 2000 egz. (jedna konkretna rasa - mimo że popularna) - stawka wynosi 214 zł.
    Teraz kolej na list polecony do wydawcy kalendarza - i pytanie - ile zarządać wynagrodzenia za wykorzystanie zdjęcia? I czy jeszcze coś możnecie poradzić na ten temat?

    Pozdrawiam
    Kasia

    P.S. Pozdrowienia dla zlotowiczów z Krakowa i Sandomierza (zwłaszcza Janmara ) - siedziałam cicho bo mąż się głownie tu udziela ale czasem mi się zdarza, czytuję za to regularnie..

  7. #7
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    34

    Domyślnie

    Z tego co wiem możesz wystapić o odszkodowanie do sądu, kwestia do udowodnienia jesli masz zdjęcię w raw-ie.

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar arturs
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    49
    Posty
    4 196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotrfoto Zobacz posta
    Z tego co wiem możesz wystapić o odszkodowanie do sądu, kwestia do udowodnienia jesli masz zdjęcię w raw-ie.
    Odpowiem za żonę bo już śpi
    Na zdjęciu w kalendarzu jest wydrukowane "(C) by Kasia Starz" czy jakoś tak więc raczej nic nie trzeba więcej udowadniać bo im się nawet tego nie chciało wyciąć
    5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|

  9. #9
    Początki nałogu Awatar maxbmx
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Bielsko-Biała
    Wiek
    41
    Posty
    364

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotrfoto Zobacz posta
    Z tego co wiem możesz wystapić o odszkodowanie do sądu, kwestia do udowodnienia jesli masz zdjęcię w raw-ie.
    Nie rozumiem po co odrazu do sądu... dogadać się z wydawcą powiedzmy cena x3, a nie odrazu po sądach ciągać...
    Moje zdjęcia
    RIP: Canon 40d, Tokina 10-17 Fisheye, Canon 70-200L f4, Canon 17-40L f4, Canon 50 f1.4, 6x Sunpak 555+2x Quantum Battery Pack, 3x PocketWizard MultiMAX (sprzęt skradziono w Krakowie, numer seryjny Body: 0930516228)

  10. #10
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maxbmx Zobacz posta
    Nie rozumiem po co odrazu do sądu... dogadać się z wydawcą powiedzmy cena x3, a nie odrazu po sądach ciągać...
    To jest najrozsądniejsze rozwiązanie na początek. Sprawa, jakkolwiek ewidentna, w sądzie trochę potrwa. 500 - 600 zł wydaje się rozsądną kwotą.

    I jeszcze podstawa prawna:

    Cytat Zamieszczone przez USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Dz.U. 1994 Nr 24 poz. 83

    Rozdział 9
    Ochrona autorskich praw majątkowych
    Art. 79.

    1. Uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać
    od osoby, która naruszyła te prawa:
    1) zaniechania naruszania;
    2) usunięcia skutków naruszenia;
    3) naprawienia wyrządzonej szkody:
    a) na zasadach ogólnych albo
    b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione - trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu;
    4) wydania uzyskanych korzyści.
    ...
    Ostatnio edytowane przez MacGyver ; 16-11-2007 o 09:50
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

Strona 39 z 57 PierwszyPierwszy ... 29373839404149 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •