Strona 39 z 64 PierwszyPierwszy ... 29373839404149 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 381 do 390 z 639

Wątek: Prawa autorskie

  1. #381
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Kraków/Szczecin
    Wiek
    45
    Posty
    1 641

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gadget_zary Zobacz posta
    Czy sprawa nie jest z góry przesądzona przez to że w sumie sam przekazałem zdjęcia jednemu z pracowników MDK ?? (prywatnie - nie było mowy o publikowaniu ich gdziekolwiek). Rozmawiałem już z ojcem mojego kolegi który jest prawnikiem i wg. niego powinienem walczyć o swoje i nie ma co do tego wątpliwości. A co wy myślicie o tej sytuacji ??? Czy można to w ogóle nazwać kradzieżą ?
    1. Prawnik ma rację "o swoje trzeba walczyć"
    2. Jeżeli zależy Ci tylko na wyegzekwowaniu praw autorskich prywatnych (podanie autorstwa zdjęć) to wróżę szybki sukces. Jeżeli pragniesz satysfakcji w sprawach majątkowych (honorarium / tantiemy), to:
    a) licz się ze skorzystaniem z porady prawnika
    b) licz, że sprawa może wylądować w Sądzie
    c) licz, że w ramach "regresji" należnego Tobie świadczenia (któe koniec końców MDK wypłaci) będą nękać Twoją znajomą...
    3. Wszyscy mnie zaraz zakrzyczą, ale ja bym tego kradzieżą nie nazwał - naruszono "tylko" Twoje prawa autorskie - przywatne i majątkowe
    zdravki!
    Fotograf platoniczny

  2. #382
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez SimOn! Zobacz posta
    No raczej normalne.
    A pomysl zrobil bys sobie fotki portretowe powiedzmy, ladnie za nie zapalcil i wyszed ze studia, potem poszedl bys do wujka, ktory ma firme rozklejajaca bilbordy, a on w prezencie urodzinowym zrobil by kampanie z wykorzystaniem Twojego zdjecia.
    To co teraz ten fotograf zacznie Cie scigac za to ze to Jego zdjecia ?!?
    No a jak wkleisz zdjecie do dyplomu czy paszportu i zaczniesz go pokazywac publicznie to co tez nalezy mu sie za to "dzialka".
    Moim zdaniem to nie jest normalne, moim zdaniem to ona może sobie te zdjęcia powiesić na ścianie w swoim domu , w swoim hotelu już nie. niestety od paszportowego działka też się należy a nawet nie działka a wszystko się należy
    Ostatnio edytowane przez jaś ; 17-07-2009 o 21:00
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

  3. #383
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Łódź
    Posty
    2 227

    Domyślnie

    Chcialem sie spytac osob ktore korzystaly z pomocy ZPAF.

    Czy to normalne ze sprawe ktora zglosilem dobre 3 miesiace temu w sumie jak nie lepiej , do tej pory nie ruszylo to z miejsca ? jakies 5-6 tyg dostalem maila od prawnika ZPAF-u ze napisz pismo itd itp i cisza , rozumiem ze moga miec sporo pracy itd , ale to jest w takiej sytuacji czekac ? W ogole mam wrazenie ze teraz to d%^pa blada i strata czasu mozna dla mnie na niekorzysc dzialac.

    Jest sens w takim ukladzie na wlasne reke cos robic ?
    no comment...

  4. #384
    Dopiero zaczyna Awatar PATIszon
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    15

    Domyślnie

    A ja mam pytanie troche z innej beczki, ale chyba podpadajace pod ten topik, wiec zadam je tu.

    Czy jest jakies prawo zabraniajace robienia zdjec ludziom/zwierzetom z ludzmi podczas ogolnodostepnych imprez typu zawody i co za tym idzie wstawiania ich podem na ogolnodostepne fora internetowe?

  5. #385

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PATIszon Zobacz posta
    A ja mam pytanie troche z innej beczki, ale chyba podpadajace pod ten topik, wiec zadam je tu.

    Czy jest jakies prawo zabraniajace robienia zdjec ludziom/zwierzetom z ludzmi podczas ogolnodostepnych imprez typu zawody i co za tym idzie wstawiania ich podem na ogolnodostepne fora internetowe?
    robić zdjęcia zawsze możesz (no chyba że fotografujesz zabezpieczenia pałacu prezydenckiego lub innego obiektu strategicznego (do których się NIE zaliczają dworce pkp)), gorzej jest z publikacją bo czasem tego nie możesz zrobić...

    Z tego co mnie uczyli to wolno publikować jeśli:
    -masz zgodę organizatora imprezy -mój ulubiony podpunkt (czyt jeśli wchodzisz na koncert i masz zgodę/akredytacje od organizatora to Ci wolno praktycznie wszystko bo wchodzący na imprezę zaakceptowali regulamin)
    -osoba fotografowana jest jedynie szczegółem -czyt grupa ludzi (za grupę umownie bierze się 3+ osoby w kadrze), albo fotografujesz jakiś budynek i gdzieś w tle się jakiś ludź zaplącze...
    -fotografujesz osobę publiczną podczas wykonywania swoich obowiązków, występowania itp (czyt możesz sfotografować policjanta na służbie (z wyjątkiem "kominiarza" np z AWB, czy tajniaka który wypadł z radiowozu łapać zbója -ich twarzy raczej nie wolno uwieczniać i publikować) polityka, artystę na scenie itp)

    Zazwyczaj wystarczy zapytać fotografowaną osobę o zgodę na publikację, ludzie się raczej chętnie się na to zgadzają kiedy się uśmiechniesz, strzelisz zdjęcie i zapytasz czy możesz opublikować (lub w odwrotnej kolejności), niż jeśli pójdziesz dalej jak gdyby nigdy nic i opublikujesz bez pytania.
    W celu uzyskania zgody nie są zabronione wszelkie sztuczki i kruczki socjotechniczne, ba! czasem nawet one uratują przed pobiciem/zjedzeniem ;]
    Ostatnio edytowane przez Patryk_mirek ; 07-09-2009 o 16:42
    C 50D, C 350D, C 50E. Słoiki: kit, S 10-20 f/4-5,6, T 28-75 f/2.8, C 50mm f/1.8, C 85mm 1.8, Sigma 70-200 f/2.8, 580EX

    Regulamin pkt 8.

  6. #386
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Łódź
    Posty
    2 227

    Domyślnie

    No coz generalnie nie polecam zglaszania spraw do ZPAF-u , minely 4 miesiace a ja ostatecznie zostalem na lodzie , totalna olewka na sam koniec i nawet brak maila z odpowiedzia ze maja mnie gdzies ... nie warto tracic czasu i jesli komus zalezy zeby pociagnac do opowiedzilnosc "kogos" to popytac sie wsrod znajomych i prawnika rozeznanego w prawie autorskim ewentualnie odrazu zlozyc doniesienie do prokuratury ( o ile kradziez i wykorzystanie foto podpada pod paragraf to prokuratura musi rozpatrzec taka sprawe )

    W sumie teraz moge napisac ze kradziezy i przypisania sobie praw autorskich do zdjecia ponosi firma TSE z warszawy ktory organizuje oprawa do eventow oraz gazeta "Muzyka i Technologie" , moze jakis slad w googlach zostanie.
    no comment...

  7. #387
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    274

    Domyślnie

    We wcześniejszym poście napisałeś, że prawnik ZPAF-u poradził Ci napisać jakieś pismo, czy zrobiłeś to? do kogo to miało być pismo? czy zostało wysłane pocztą ze zwrotnym potwierdzeniem?, czy kontakt z prawnikiem był tylko mailowy?
    Jeśli chodzi o prokuraturę i zgłoszenie kradzieży to pewnie dostałbyś odpowiedź, że kradzieży nie było tzn. było naruszenie praw autorskich. Wiem że osoba fotografująca odbiera to jako kradzież, ale kodeks nie uznaje tego za kradzież. Jeśli nie ZPAF i prokuratura to może powództwo cywilne.

  8. #388
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Łódź
    Posty
    2 227

    Domyślnie

    To prawnik ZPAF pisze pismo zawsze , wlasnie tu jego rola jest wazna... a pismo oczywiscie mialo byc skierowane do TSE i gazety.

    Do prokuratury nie zglaszam kradziezy a przypisanie sobie praw autorskich - to podpada pod paragraf ( bodaj do 2 lat pozbawienia wolnosci ) wiec sprawa karna. A to czy do tego doszlo , do zlamania prawa , to wlasnie zadaniem prokuratury jest ustalic.

    Ja nie wiem czy po takim czasie nadal jako tak jest sens ciagnac sprawe :/ , czy ktos mial podobna sytuacje ze czekal na ZPAF i ostatecznie nic z tego nie wyszlo ?
    no comment...

  9. #389
    antoni.fotosik
    Guest

    Domyślnie Prawa autorskie do zdjęć

    Drodzy Forumowicze,

    Piszę do Was z prośbą o poradę "prawie prawną". Jeżeli umieściłem tego posta w niewłaściwym miejscu proszę o usunięcie lub przeniesienie. Wierzę jednak, że na tym forum jest wiele osób, które mogą posiadać wiedzę, która może mi pomóc jak również wierzę, że odpowiedzi mogą być przydatne innym kiedyś w przyszłości.

    Zajmuję się specjalistyczną dziedziną fotografii. Z pewnych względów nie chciałbym tutaj określać tego dokładnie natomiast można ją porównać do fotografii powietrznej, podwodnej itp. W każdym razie ta fotografia wymaga specjalistycznego i dedykowanego sprzętu jak również dwóch dodatkowych elementów: umiejętności i uprawnień.

    W każdym razie jakiś czas temu jedna z lokalnych gazet w Polsce opublikowała w wydaniu codziennym takie „specjalistyczne” zdjęcie mojego autorstwa jako jedno z newsów na okładce bez mojej zgody i wiedzy zapewne licząc, że autor nigdy się o tym nie dowie. Ta informacja dotarła jednak do mnie. Pomaszerowałem do znajomego prawnika i …tutaj zaczęły się schody jeżeli chodzi o wysokość roszczenia.

    Otóż mój prawnik poinformował mnie, że sprawa wygląda jak następuje:
    Załóżmy, że szacuję swoją stratę na kwotę np. 5000zł (na tyle wyceniam wartość zdjęcia) i o taką kwotę pozywam wydawnictwo. Od tej kwoty musze zapłacić 7% kosztów sądowych tj 350zł. Zgodnie z polskim prawem przysługuje mi odszkodowanie w wysokości dwu lub trzykrotnej sumy zasądzonej przez sąd, więc jeżeli sąd zasądzi odszkodowanie w pełnej kwocie, której żądałem to otrzymam odszkodowanie w wysokości 5000zł x 2 lub 5000zł x 3 w zależności od formy (to jest nieistotne tutaj).
    Polska to jednak nie Ameryka. Jednak jeżeli sprawę wygram, ale sąd orzeknie mniejszą kwotę odszkodowania np. 500zł to wówczas tak jakbym wygrał sprawę w 10% a przegrał w 90%. Otrzymam odszkodowanie w wysokości 500zł x2 lub x3 czyli np. 1500zł, natomiast 7% od niewygranej kwoty (czyli od 4500zł) mi przepada. Jestem również odpowiedzialny za zapłacenie kosztów adwokackich strony przeciwnej za te „przegrane” 90%. możliwość uzyskania jakiegokolwiek dowodu od któregoś z kolegów po fachu. Faktem jest jednak, że jestem w tej sprawie poszkodowany i to nie ulega kwestii. W takiej sytuacji sąd powoła biegłego, ale – zgodnie z opinią mojego prawnika - jego ocena może być loterią. Strona przeciwna również będzie zapewne przedstawiała dowody, że oni za zdjęcia płacą np. po 50zł.

    I tutaj moje pytanie: czy jest jakiś cennik na którym mogę oprzeć wartość mojego roszczenia? A może ktoś ma dostęp do orzeczeń sądów na podstawie których mogę się oprzeć?

    Bardzo dziękuję za ewentualną pomoc
    Pozdrawiam,
    Antoni

  10. #390
    Pełne uzależnienie Awatar arturs
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    49
    Posty
    4 196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez antoni.fotosik Zobacz posta
    Drodzy Forumowicze,

    Piszę do Was z prośbą o poradę "prawie prawną". Jeżeli umieściłem tego posta w niewłaściwym miejscu proszę o usunięcie lub przeniesienie. Wierzę jednak, że na tym forum jest wiele osób, które mogą posiadać wiedzę, która może mi pomóc jak również wierzę, że odpowiedzi mogą być przydatne innym kiedyś w przyszłości.

    Zajmuję się specjalistyczną dziedziną fotografii. Z pewnych względów nie chciałbym tutaj określać tego dokładnie natomiast można ją porównać do fotografii powietrznej, podwodnej itp. W każdym razie ta fotografia wymaga specjalistycznego i dedykowanego sprzętu jak również dwóch dodatkowych elementów: umiejętności i uprawnień.

    W każdym razie jakiś czas temu jedna z lokalnych gazet w Polsce opublikowała w wydaniu codziennym takie „specjalistyczne” zdjęcie mojego autorstwa jako jedno z newsów na okładce bez mojej zgody i wiedzy zapewne licząc, że autor nigdy się o tym nie dowie. Ta informacja dotarła jednak do mnie. Pomaszerowałem do znajomego prawnika i …tutaj zaczęły się schody jeżeli chodzi o wysokość roszczenia.

    Otóż mój prawnik poinformował mnie, że sprawa wygląda jak następuje:
    Załóżmy, że szacuję swoją stratę na kwotę np. 5000zł (na tyle wyceniam wartość zdjęcia) i o taką kwotę pozywam wydawnictwo. Od tej kwoty musze zapłacić 7% kosztów sądowych tj 350zł. Zgodnie z polskim prawem przysługuje mi odszkodowanie w wysokości dwu lub trzykrotnej sumy zasądzonej przez sąd, więc jeżeli sąd zasądzi odszkodowanie w pełnej kwocie, której żądałem to otrzymam odszkodowanie w wysokości 5000zł x 2 lub 5000zł x 3 w zależności od formy (to jest nieistotne tutaj).
    Polska to jednak nie Ameryka. Jednak jeżeli sprawę wygram, ale sąd orzeknie mniejszą kwotę odszkodowania np. 500zł to wówczas tak jakbym wygrał sprawę w 10% a przegrał w 90%. Otrzymam odszkodowanie w wysokości 500zł x2 lub x3 czyli np. 1500zł, natomiast 7% od niewygranej kwoty (czyli od 4500zł) mi przepada. Jestem również odpowiedzialny za zapłacenie kosztów adwokackich strony przeciwnej za te „przegrane” 90%. możliwość uzyskania jakiegokolwiek dowodu od któregoś z kolegów po fachu. Faktem jest jednak, że jestem w tej sprawie poszkodowany i to nie ulega kwestii. W takiej sytuacji sąd powoła biegłego, ale – zgodnie z opinią mojego prawnika - jego ocena może być loterią. Strona przeciwna również będzie zapewne przedstawiała dowody, że oni za zdjęcia płacą np. po 50zł.

    I tutaj moje pytanie: czy jest jakiś cennik na którym mogę oprzeć wartość mojego roszczenia? A może ktoś ma dostęp do orzeczeń sądów na podstawie których mogę się oprzeć?

    Bardzo dziękuję za ewentualną pomoc
    Pozdrawiam,
    Antoni
    jeśli sprawa jest taka oczywista i fotografia jest specjalistyczna i wymaga drogiego sprzętu to znaczy że jest do wygrania - i na Twoim miejscu skontaktowałbym się z prawnikiem ZPAFu - oni takimi rzeczami się zajmują i pewnie wiedzą wszystko co i jak
    5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|

Strona 39 z 64 PierwszyPierwszy ... 29373839404149 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •