Mysle, ze podstawowy problem jaki tu roztrzasamy to perspektywa. Obiektywy 80-120mm przy FF dobrze nadaja sie do portretow, gdyz zachowuja proporcje twarzy.
Cytujac za Mikem Stensvoldem:
"...Jesli poslugujesz sie krótszym obiektywem, aby otrzymac taka sama wielkosc glowy musisz podejsc blizej, co spowoduje "rozciagniecie" perspektywy i "przerysowanie" rysow twarzy..."
Wiec problemem jest to czy 50mm w APS-C daje taka sama perspektywe jak 80mm w FF. IMHO tak jest jezeli fotografujemy z tej samej odleglosci i pozniej wycinamy.