He, he - trochę zaczynam rozumieć analogowców i ich brak szacunku dla naszej techniki robienia zdjęć. Oczywiście, można robić zdjęcia metodą prób i błędów, ale ma to niewiele wspólnego z fotografią w moim rozumieniu. Na szczęście (albo nieszczęście dla co poniektórych) RAW i Histogram nie zastąpią spota, a wiedza Ansela Adams'a nadal stanowi klucz do fotografii krajobrazu. Ułatwienie jest tylko takie, że nie musimy się bawić w SS w ciemni, tylk mamy do tego PS-a :-) Nadal fotograf musi zdecydować, co będzie nieistotnym cieniem i jakich narzędzi używać do zmniejszenia kontrastów itd. Nadal decyzją fotografa jest ile ujęć i na co naświetlanych wykonać, aby potem uzyskać poprawną ekspozycję w PS-ie itd, itd. RAW jest tylko formatem zwiększającym dopuszczalny margines błędu ekspozycji, a histogram bywa bardzo zwodniczy np. histogram zdjęcia przedstawiającego czarną plamę na białej scianieZamieszczone przez KuchateK
![]()
Wiem, że zyjemy w czasach "plug&play", "fire&forget" etc., ale uważam, że nawet najlepsze automatyczne systemy pomiaru światła nie zastąpią (nie we wszystkich sytuacjach oczywiście) świadomego, ręcznego ustawienia ekspozycji - a tu bez dobrego spota ciężko.