Zaraz, to co Ty w końcu czysciłeś? Matrycę, matówkę?
Dmuchałeś wcześniej powietrzem z gruszki aptekarskiej? (byle taka bez talku!!!) Jesli nie, to pewnie rozmazałeś coś co tam było. Rada na to: patyczek umoczyć w izopropanolu i wytrzeć na mokro. Zwykle trzeba parę razy, najpierw będą smugi od zmytego brudu, potem do czysta. Za każdym razem nowy patyczek. Ja tak czyszczę od dawna i jest gitara.
Matówki (u góry komory lustra) sie nie dotyka!!! Tylko dmuchanie z gruszki.