Jest na to pewne znane juz powiedzenie. "Prawie" robi wielką różnicę 8) .
Nie, zwykłe porównanie ceny porządnej myszki do pieniędzy wydanych na inny sprzęt.
Nie jesteś nadwrażliwy?
Czy pieniądze wydawane na sprzęt (foto, video, kino domowe, muzyczny, komputerowy, samochód) muszą być tematem tabu czy jakiegoś dziwnego wstydu że już nie można takiego porównania do stopki zrobić?
Jeśli myszka ma być porządna i posłużyć wiele lat to cena 70 czy 140 to żadna różnica. Podobnie dziwią mnie pytania czy kupić filtr za 150 czy za 200 zł do eLek za 3-6 tys zł

.
I bez obaw - ja też nadal raty za swój sprzęt spłacam

, i foto i komputerowy

.