Jaka mysz do PSa?

[flankerp]

Czy ktos pracował na Jabłkowym Magic Mouse ? Zastanawiam się nad tak. Teraz mam stara jabłkowa, która jak wiadomo do ergonomicznych nie należy

[grzbiet]

mxw

1) gdy mysz pracuje na kabelku, to czy nadajnik bezprzewodowy można wyciągnąć z USB?
(chodzi mi o to ile portów USB zajmuje ta myszka, gdy trzeba ją naładować)

2) czy mysz może działać w ogóle bez akumulatora, tzn. tylko i wyłącznie na samym kablu? czy wtedy nie gubi jakichś ustawień?

ad1. wyciągnąłem nadajnik i działa
ad2. działa na samym kablu bez akumulatora, ustawień nie zgubiła

Fakt, że tak jak mówisz czas pracy na akumulatorze jest krótki i w moim przypadku wynosi maksymalnie ok. 30 h, więc jest to raczej mysz przewodowa z możliwością pracy bezprzewodowej... tak bym to ujął. Można to uznać jako wadę, aczkolwiek jeśli się pracuje "na miejscu" nie jest to jakaś istotna wada zwłaszcza, że kabel aczkolwiek gruby jest w miarę elastyczny (w porównaniu do tego użytego w Razer Orochi niebo a ziemia, i dłuższy)

[mxw]

ad1. wyciągnąłem nadajnik i działa
ad2. działa na samym kablu bez akumulatora, ustawień nie zgubiła

wielkie dzięki! o to mi chodziło!
w licznych testach G700 w sieci tego nie udało mi się znaleźć.

Fakt, że tak jak mówisz czas pracy na akumulatorze jest krótki i w moim przypadku wynosi maksymalnie ok. 30 h, więc jest to raczej mysz przewodowa z możliwością pracy bezprzewodowej...

dokładnie.
a nie ma tam jakich ustawień, zmniejszenia czułości, zmniejszenia częstotliwości odświeżania tak, aby zwiększyć żywotność??

no qrcze, obecnie są myszy (też logitecha), które pół roku działają na jednym paluszku, więc ta niech działa no choć te trzy tygodnie, no...

kabel aczkolwiek gruby jest w miarę elastyczny (w porównaniu do tego użytego w Razer Orochi niebo a ziemia, i dłuższy)

chmm, dobrze wiedzieć, ale nie wiem, czy po 5 latach posługiwania się szczurem w wersji sznur-loss da się radę wrócić do wersji kabelkowej.

[nonsense]

Jedyna myszka która przypadła mi do gustu to razer deathadder. Bardzo odbry stosunek jakości do ceny, trzyma się bardzo dobrze. Polecam

[grzbiet]

mxw

a nie ma tam jakich ustawień, zmniejszenia czułości, zmniejszenia częstotliwości odświeżania tak, aby zwiększyć żywotność??

Logitech SetPoint daje możliwość użycia 3 ustawień:
1. Oszczędzanie energii
2. Normalna wydajność
3. Maksymalna wydajność

Ja używam opcji Nr 2.

chmm, dobrze wiedzieć, ale nie wiem, czy po 5 latach posługiwania się szczurem w wersji sznur-loss da się radę wrócić do wersji kabelkowej.

Myślę, że 5 enelepów definitywnie wyeliminuje potrzebę użycia kabla (1 w myszce, 4 w ładowarce), lub opcja 4 enelopy z przerwą na ładowanie.

[mxw]

Ja używam opcji Nr 2.

jeszcze raz dzięki za odpowiedź.
ciekawe, jaką wydajność baterii można wycisnąć na opcji nr 1.
ale pewnie dużo lepiej nie jest.
i pytanie - co wtedy nie działa? :wink:


ale nic to, myślę, że suma-summarum jest to dobra myszka i prędzej czy później będę zmuszony (?) ją kupić. no chyba, że wcześniej logitech wypuści jakąś inną mysz z taką liczbą przycisków...

konkurencyjne microsoft sidewinder x8 czy razer mamba raczej nie wchodzą w grę.

dzięki za rozwianie ostatnich wątpliwości.

acha, ale mam jeszcze jedno pytanie: kabel do ładowania od strony myszki to jest standardowe micro-USB?
różnie piszą w testach, generalnie wygląda to jak micro-USB (np. od komórki), ale może być problem z fizycznym zmieszczeniem wtyczki w myszce.

opcja 4 enelopy z przerwą na ładowanie.

teraz mam opcję 'dwa eneloopy z przerwą na ładowanie'. :wink:
co ciekawe, przerwa się zdarza bardzo regularnie co 6 tygodni +/- 1-2 dni.

[grzbiet]

mxw

ciekawe, jaką wydajność baterii można wycisnąć na opcji nr 1.
ale pewnie dużo lepiej nie jest.
i pytanie - co wtedy nie działa?

Właśnie sprawdzam, do preferowanych przeze mnie zastosowań różnicy w działaniu nie zauważyłem (ale specjalistą od testów nie jestem, być może jest jakaś wada takiego używania)

acha, ale mam jeszcze jedno pytanie: kabel do ładowania od strony myszki to jest standardowe micro-USB?
różnie piszą w testach, generalnie wygląda to jak micro-USB (np. od komórki), ale może być problem z fizycznym zmieszczeniem wtyczki w myszce.

Kabel do ładowania od strony myszki to standardowe micro-usb, np. ja przez ten kabel podłączam także swoją Nokię N900, należy pamiętać jednak, że obudowa wtyku micro-usb (nie wiem jak to fachowo nazwać) jest specjalnie wyprofilowana i ściśle przystosowana do gniazda w myszce...

A do PS (i nie tylko) polecam klawiaturę Logitech G11, to jest dopiero kombajn, całą masę skrótów i makr można do swoich preferencji stworzyć Pomaga bardzo...

[luc_october]

Ja mam zestaw bezprzewodowy Logitech LX 710 i polecam. Przydatne skróty na klawiaturze specjalnie pod foto (zoom). Na myszce dodatkowe przyciski programowalne. Ustawiłem sobie na myszce brush size i pędzluję foty.

[mxw]

Właśnie sprawdzam

w takim razie czekam na wynik

Kabel do ładowania od strony myszki to standardowe micro-usb, np. ja przez ten kabel podłączam także swoją Nokię N900

ok, świetnie.
ale rozumiem, że - z uwagi właśnie na tę wyprofilowaną wtyczkę - kabel od N900 nie da się wpiąć w G700?

chodzi mi po prostu o to, żeby nie nosić kilku kabli ze sobą, a kabel micro-usb 2.0 już ze sobą noszę (do komórki i do dysku z usb 3.0) - jest dość cienki, elastyczny i ma małą wtyczkę (dokupiony osobno za 5 zł). byłoby fajnie, gdyby przypasował też do myszy.

ale rozumiem, że trzeba by wtyczkę nieco "ostrugać" :wink:

A do PS (i nie tylko) polecam klawiaturę Logitech G11

oj, no tak, tak
tylko że na razie szukam myszki roboczej - czyli do laptopa, więc o drugiej klawiaturze nie ma mowy.

natomiast do stacjonarnego klocka to ta klawiatura może być fajna (też konkurencyjne microsoft X4, X6), ale IMHO wtedy myszka tylko na sznurku.

[sid]

Krótka żywtoność baterii to standard w myszkach "dla graczy" jaką jest G700. Najnowsze myszki bezprzewodowe, "biurowe" Logitecha mają czas działania na baterii przekraczający dwa lata, więc technologie mają odpowiednią. Chodzi o to, że myszka "dla gracza" musi cały czas działać na 100% swoich możliwości, nie może usypiać podczas braku wykorzystywania (może akurat ktoś się czai jako snajper do strzału), raportuje 1000 razy na sekundę, zamiast standardowych 125 itd. Wszystko do kupy owocuje najwyższej klasy precyzją, ale pożera błyskawicznie baterie. Myszkom biurowym zdarza się przełączać w stan czuwania, że po chwili braku aktywności i ponownym wzięciu myszki do ręki, jest małe opóźnienie przy pierwszym poruszeniu kursorem, co w myszkach dla graczy jest nie do pomyślenia.

Podsumowując, nie ma nic nad zwyczajnego w krótkim życiu baterii w G700 i raczej ta sytuacja nie ulegnie zmianie w najbliższej przyszłości. A czy ktoś potrzebuje takiej precyzji przy wykorzystaniu myszki w PS, to już sprawa indywidualna.

Przyznam się, że do tej pory uznawałem tylko myszki najwyższej jakości (Logitech G9 i jej poprzedniczki), od jakiegoś czasu używam A4Tech za 50zł i nie widzę większej różnicy. Owszem jakość wykonania inna, ale precyzja i wygoda podobne. W tym A4Techu można nawet zapisywać makra do pamięci myszki i wykorzystywać na innych komputerach, bez instalacji specjalnego sterownika.

Tylko trzeba uważać co się kupuje, za 50zł A4Tech oferuje całe stado rożnych gryzoni, z czegoś większość przeciętna, albo do bani. Udane modele to pojedyncze przypadki, które można rozpoznać tylko po pełnej nazwie, co do literki (jest wiele myszek o identycznym wyglądzie, ale różnych sensorach).