No... Ja zaodrzanskiej mowy tez nie kumam (mimo ze bardzo chcieli mnie nauczyc w szkole)
W zasadzie do tego focenia potrzebujesz kit'a i body... Mozna sie obejsc i bez przejsciowki...
Zapinasz kita do body, ustawiasz sobie przyslone (tak do f8-11 dobrze przymknac)... Odpinasz... Lapiesz miedzy dwa palce (tutaj pewna dowolnosc chwytu), przykladasz do body, zblizasz do obiektu... no i cykOstrzysz jak napisano powyzej... "nogami"... AF nie ma sensu... Najmniejsze drgania powoduja przejechanie z ostroscia... Nawet jak zlapiesz ostrosc AF'em to zaraz przejedziesz ruchem wlasnym... Szybciej jest zmieniac odleglosc od obiektu... Po kilku probach jest to odruchowe... Pozatym podejzewam ze precyzja AF'a tego obiektywu na te odleglosci byla by raczej za mala...
Efekty sa bardziej niz zadowalajace. Tam na jednym ze zdjec jest pokazany kit poprzyczepiany jakimis gumkami do bodyDa sie i tak... Ja tam tez mysle zorganizowac sobie jakis permanentny chwyt, ale nawet taka "prowizorka" swietnie sie robi... Przedewszystkim za free. Nie trzeba nic extra.