Zajrzalem na strone pana Benoit jeszcze raz i musze przyznac ze chyba bedzie on jednym z moich ulubionych fotografow. Niewiele brakuje mu do reportazy Bresson'a albo Nachtwey'a. (Wiem, wiem - glupoty opowiadam. Jak mozna porownywac swiatowe slawy z jakims tam amatorem...)

Spojrzcie zreszta sami: http://www.pbase.com/vincentbenoit/root

Szczegolnie na wyzej wspomniana galerie z Portugalii, reportaz z Zachodniej Afryki i Cambridge.

Niezly tez jest pomysl z tymi "pijanymi" fotkami.

Ma facet talent...