Fotograficznie może już trochę przeeksploatowany, ale za to niezmiennie mój ulubiony, Cypel Redłowski, czyli klif w Gdyni Orłowie. Pstryknięty niecałe 2 tygodnie temu, późnym popołudniem w pochmurny dzień, gdy tylko na moment, zupełnie niespodziewanie, oświetliło mi go słońce
6.