Ale ja krzyczałem pani w serwisie (tzn. mega grzecznie jej tłumaczyłem), że BF jest na wszystkich szkłach. Średnio rozgarnięty szympans wydedukowałby: sprawdźmy to body. Ale pani, widoczonie zaprawiona w takich dyskusjach przez stałych klientów serwisu :-?, powtarzała jak mantrę teskt o procedurze strojenia, że najpierw body do wzorca, a potem koniecznie trzeba wszystkie szkła do body.
Ja tylko robię zdjęcia - nie znam się na tym, jak to wszystko w środku tika. Idąc do serwisu oczekuję, że kompetentne osoby będą wiedziały to, czego ja nie wiem i będą w stanie mi sprawnie pomóc. W takich sytuacjach nie mam innego wyjścia jak zaufać ludziom, w których ręce oddaję swój sprzęt.
Teraz efekt jest taki, że z moich dosyć pobieżnych testów wynika, że 20d mam BF zbliżony do tego, jaki wcześniej miało 5d, co wskazywałoby, że nie tknęli mojego 5d tylko pogmerali przy szkłach kasując za to kasę...Mimo naprawdę bardzo pozytywnego mojego podejścia do wizyty w CSI, ciężko mi teraz mieć nadzieję, żę będę mógł znowu bez problemów robić zdjęcia...
Tyle, że jedynym nie tkniętym i "sprawdzonym" szkłem został mi kit od 20d... :-|
Oj, i tu pan wydający mi sprzęt po "regulacji" nie był tak pewien jak Ty. Na moje niewygodne pytania o gwarancję potwierdził, że istnieje, ale tylko jak przyjdę "w przeciągu kilku dni od odebrania sprzętu, bo później to sprzęt się rozregulowuje i tego gwarancja nie obejmuje"!!!![]()
![]()
Czytałem w innych wątkach przejścia, jakie miały z Żytnią inne osoby (m.in. MMM). Mi też się nóż w kieszeni otwiera, i gdybym miał w tej chwili pod ręką karabin, to na pewno zrobiłbym z niego użytek. Ale zapytam pragmatycznie: co można teraz z tym zrobić, żeby możliwie szybko mieć z powrotem W PEŁNI SPRAWNY sprzęt? Czy jest tam jakaś kompetenta osoba, z którą można gadać?