Przed małą chwilką sprawdziłem na Allegro ceny body 5D. Rozrzut od 7999zł do 5699zł. Ponoć w HK jeszcze o jakieś 700 zł można taniej. Może gdzieś tutaj tkwi problem AF? Albo inaczej, może bardziej tutaj niż na Żytniej. Solidarność branżowa każe mi wierzyć w każde napisane na forum słowo, ale:
- moje doświadczenia z Żytnią są diametralnie odmienne,
- kilku znajomków ma 5D i żadnych problemów nie mają (ani z AF ani z serwisem).
Bo mogę się zgodzić, że serwis na Żytniej to najgorszy serwis w Europie. Niech tam. Ale z treści tego wątku wynika, że 5D to bardzo kiepskie ustrojstwo. Co nie jest prawdą.
Może właściwsze było by napisanie takiej informacji: "Kupiłem body za xxxx zł u gościa yyyy dzieś w świecie. I wiecie co, nawala AF i serwis nie może sobie z tym poradzić. Ostrzegam, nie kupujcie od tego pana. Sprzedaje jakieś wybrakowane body". Tu oczywiście uśmieszek powinien być.