Cytat Zamieszczone przez theremin Zobacz posta
Oj... i ta "zmiana transmitancji układu", ała, to nie tak ;-) ... Swego czasu dostępny był wniosek patentowy (+opis, w pdf) Canona dotyczący układu AF, tam jest całe algo opisane, schemat blokowy też. W telegraficznym skrócie: jeśli za pomocą czujnika af można określić rożnicę w odległości - body wysyła stosowne info ("o ile i w którą stronę przesunąć") do serwonapędu w obiektywie. Jeśli nie - "przejeżdza cały zakres", aż będzie można określić odległość. Tylko układ w obiektywie pracuje w zamkniętej pętli sterowania. Piszę z pamięci i zdaję sobie sprawę, że powyższy opis bardzo uprościłem, dociekliwych odsyłam do dokumentacji technicznej.
Piszesz o tym samym, tylko inaczej. Transmitancja układu to jest funkcja matematyczna wiążąca sygnał wejściowy z sygnałem wyjściowym, czyli co otrzymamy na wyjściu, jak na wejściu będzie wartość x. W układach dynamicznych (np. przeniesienie napędu) występują zjawiska wynikające z bezwładności elementów. Układ detekcji fazowej musi odczytać zmiany sygnału przy przejściu przez punkt ostrości (czyli osiągnąć maksimum kontrastu i zacząć go tracić) i cofnąć lub popchnąć szkła dając sygnał do zatrzymania silnika z wyprzedzeniem, bo jest to, po pierwsze, element posiadający bezwładność, a po drugie wielkość przesunięcia jest funkcją logarytmiczną zależną od odległości, na której się ostrzy. Jeżeli soczewki są przestawiane nie o taką wartość, jaką wyliczył układ detekcji fazowej w korpusie, to wynika to z niewłaściwej reakcji obiektywu na sygnał z korpusu i ruch elementów obiektywu zostaje albo powstrzymany za wcześnie, albo za późno. Kalibracja układu napędu AF w obiektywie jest więc zmianą transmitancji układu: tej samej wartości na wejściu będzie odpowiadała inna wartość na wyjściu, niż poprzednio.