Cytat Zamieszczone przez michal_sokolowski Zobacz posta
Natomiast zgadzam się że wszystkie testy linijkowe można o kant **** potłuc bo na linijce jest mnóstwo drobnych kresek blisko siebie a punkt pomiarowy AF jest dość duży (np. w 350D), więc onianiście wydaje się że trafił w AF po czym na zdjęciu okazuje się że aparat nie trafił - i jest FF/BF - a to nie jest FF/BF tylko po prostu AF wcelował w punkt inny niż się zdawało onaniście sprzętowemu.
Wielokrotnie pisałem że celowanie punktem AF w rzecz która jest ustawiona pod kątem do osi optycznej aby przetestować celność jest CAŁKOWITĄ BZDURĄ.
No ale nie przetłumaczysz, cały czas ludzie drukują sobie ten idiotyczny test AF na którym celuje się pod kątem w napis "focus here" i szukają na nim milimetrowych przesunięć. Niektórzy chcą nawet kalibrować aparat bo im pokazało że jest 2mm przesuniecia....