Dlatego że nie zaczynałem używania aparatu od fotografowania linijek. Dopiero jak wróciłem któregoś dnia do domu ze WSZYSTKIMI zdjęciami z BFem to doszedłem do wniosku że chyba coś jednak jest nie tak z aparatem, wcześniej myślałem że te nietrafione to moja wina. Większość zdjęć robię stałkami w okolicach otwartej przysłony i bardzo często przekadrowuję.
Również przed oddaniem sprzętu do serwisu nie fotografowałem żadnych linijek i dopiero jak odebrałem sprzęt i się okazało że front focus ma prawie PÓŁ METRA przy odległości 8 metrów do celu to wziąłem linijkę i sprawdziłem jak mi serwis ustawił aparat.
A do sklepu to ja mogę oddać. Efekt będzie taki że aparat trafi do tego samego serwisu na ul. Żytniej tyle że potrwa to dwa razy dłużej.