nie wiem co cyfrowosc zmienia w aparacie, ale 50 tysiecy klapniec to bylo kiedys bez mala 1400 rolek filmu, a to jest ilosc, na ktora amator, bedacy docelowym odbiorca 400D, potrzebowal z reguly w diabla lat, zeby wypstrykac
to ze w srodku jest bezplatna matryca nie oznacza, ze trzeba walic foty bez sensu i na ilosc. 50 tysiecy to jest bardzo duzo zdjec, zwlaszcza, jesli wezmie sie poprawke na to, ze przecietny pstrykacz z tej ilosci zrobi moze 100 zdjec wartych pokazania, i to tylko pod warunkiem, ze ma cos pod kopula, a to rzadkosc.
nie przesadzajmy moze z ta migawka![]()