Zastanawia mnie z psychologicznego punktu widzenia- czemu wszystkie wątki poświęcone olkowi (zresztą nie tylko na tym forum) kończą się pyskówkami?
Zastanawia mnie z psychologicznego punktu widzenia- czemu wszystkie wątki poświęcone olkowi (zresztą nie tylko na tym forum) kończą się pyskówkami?
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner