[QUOTE=MariuszM;425172]
Nie będę już pytał, czy miałeś 14-42, bo zapewne nie...

[COLOR="red"] Trudno mieć wszystko. Oprócz własnego doświadczenia istnieją wyniki badań i opinie, których chyba nie raczysz czytywać, skoro tak bezkrytycznie chwalisz produkty firmy Olympus. Skądinąd rzadko chwalonej za wyjątkowej jakości produkty, o czym zresztą świadczy od zawsze niszowa pozycja tej firmy na rynku. Pewno nie bez powodu.

Niszowość Olka to dla jednych wada, a dla innych zaleta. Może dlatego niektórzy ludzie kochają Alfę Romeo.

Jedni kochają Alfę Romeo, a inni jej nie kupią za żadne skarby, bo wiedzą, co jest warta. Kupią mercedesa, albo audi, albo BMW

W każdym razie wolałbym poważniejsze
argumenty za Canonem niż tylko "niszowość" i przepisywanie zasłyszanych od "Wujka Henia" opinii.

Niszowość bywa wystarczającym argumentem, aby jakichś niszowych produktów unikać.
Szczególnie gdy się owe niszowe produkty poznało z autopsji.
Za Canonem przemawia po prostu najwyższa jakość zdjęć i właśnie dlatego większość fotografów kupuje Canona, a nie Olympusa, czy inną niszową markę.
Wśród profesjonalistów, oprócz sprzętu Canona, trudno znaleźć produkty innych firm, a na pewno prawie nigdy wyroby Olympusa.


W 2007 r. na Gubałówce w Zakopcu widziałem ciekawą scenę. Dużą grupę pstrykaczy z najtańszymi Nikonami/Canonami i przypiętymi kitami przyćmił jeden Japończyk. Przyszedł z dużą torbą z logo E-Systemu. W środku miał kilka, na oko, topowych szkieł Olka oraz E-1. Zrobił chłop wrażenie na wszystkich, mimo że miał niszowy sprzęt, który jest dla ciebie za kiepski.
Żałosna historia, w dodatku zupełnie bezsensowna, zapewne wymyślona ad hoc, dla dobra polemiki i dla "zrobienia wrażenia".

Pozdrówka