Bebesky... Z tym, że ja nie mam zamiaru czekać i odwlekać.
Widać nie doczytałeś, że pytam o kilka najbliższych miesięcy (maj, czerwiec) i dlatego zastanawiam się, czy jest to osczędność 100-200 złotych, które można przeboleć, czy 500 złotych, nad którymi już warto się zastanawiać i jeszcze pomęczyć z trabantem lub czy jest to w ogóle oszczędność, bo aparat będzie trzymał cenę.