Dzisiaj chwilę się poonanizowałem sprzętowo- natchniony waszymi mundrymi wywodami- oprofilowałem LCD(Eizo s1921) na 3 sposoby:
1.Match 3 jako LCD
2. Match 3 jako laptop
3. basic Color jako LCD
Wszędzie była ustawiona Gamma 2.2, luminacja 120, 6500K
Wziąłem sobie na tapetę ten gradient:
http://www.canon-board.info/showpost...&postcount=156
matematyczne analizy profili to nie dla mnie dlatego po prostu otwierałem gradient w szopie i oceniałem na oko.
-na początek zresetowałem lut i gradient wydawał się na 100% tak jak trzeba - szary, bardzo płynny bez widocznych przejść.
-później wczytałem profil z Match -LCD , zamknąłem/otwarłem szopa, wczytałem gradient no i w generalnie w miarę nieźle ale cieniach po lewej pojawł sie widoczny próg z zielonkawym zafarbem
- następnie profil Match jako laptop (restart szopa) - tu IMHO masakra. Gradient poszatkowany, na całej długości widoczne progi ale szare bez widocznych zafarbów
- na koniec profil z Basic - no tu jak dla mnie bardzo dobrze -gradient niemal tak samo równy jak bez profilu
Reasumując i mając porównanie ze skalibrowanym monitorem CRT ja wybieram BasicColor. o wrażeniach dotyczących obróbki zdjęć pisałem wcześniej - tez jak dla mnie ze wskazaniem na Basic ze względu na bardziej dla mnie przewidywalne zachowanie w cieniach.