Niedawno zauważyłem pewną przypadłość RF-602. Chodzi o to, że wyzwalacze te mają różne opóźnienie w zależności od tego jak je wyzwalamy. Dla przykładu: nadajnik podłączony za pomocą kabelka pc do korpusu, czas 1/200 - czysto, 1/250 - czarny pasek na dole. Ten sam korpus, nadajnik na sankach - czysto na 1/250. Co ciekawe, mając nadajnik podłączony kabelkiem, przed wyzwoleniem migawki wciskamy i trzymamy przycisk na nadajniku do połowy (aby dioda zapaliła się na zielono) i wtedy wyzwalamy migawkę - czyste 1/250. Stosując ten trik w aparatach z elektroniczną migawką można zejść do 1/800.
Jeśli chodzi o wyzwalanie kilku lamp, to dodam tylko, że jednym odbiornikiem można wyzwolić dwie lampy - jedna na stopce, druga podłączona kabelkiem. Działa, sprawdzałem.