Coz. Ja mam 20D i wyzwalacze Yongnuo RF-602, i przy 1/250 mam poprawnie naswietlona klatke, nie zauwazylem zebym mial choc jedno zdjecie nie do konca naswietlone.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No to jak pisalem wyzej, z tanich badziewi polecam Yongnuo. Dzialaja spokojnie do 1/250. A TTL przy takim blyskaniu jest i tak bezuzyteczny, bo lepiej miec kontrole nad tym co sie dzieje.
ps. A co do czasow, to jak dla mnie 1/250 to dluzszy czas niz 1/500, czyli wszystkie czasy krotsze niz 1/250 (jak pisalem w poprzednim poscie)
Ostatnio edytowane przez Maver ; 28-04-2010 o 18:35 Powód: Automerged Doublepost
--
Pozdrawiam
Krzysztof Zagórski
Niczego innego nigdzie nie napisałem
Nie bardzo rozumiem. Zawsze lepiej mieć możliwość wyboru, czy korzystamy z TTL, czy z M. A poza tym TTL jest przy błyskaniu często bardzo użyteczny, i korzystając z niego można mieć pełną kontrolę nad naświetleniem/oświetleniem/błyskiem.
Dlatego wcześniej napisałem, że nie generalizuję i nie twierdzę, że wszystkie chińczyki mają ograniczenia w synchronizacji.
Sam używam chińskich po przeróbkach (zmieniłem zasilanie w odbiornikach, dodałem antenę w nadajniku dzięki czemu zasięg radykalnie wzrósł, wylutowałem mostek w nadajniku dzięki czemu lampa sama z siebie nie błyska a błyski mam 100/100) i jestem zadowolony.
Ale pewnie, że wolałbym chociażby Skyporty, nie mówiąc już o nowych PW z TTLem. Tyle, że cena w tej chwili jest dla mnie zaporowa dla zestawu 1xnadajnik + 3xodbiornik.
TTL jest uzyteczny jesli masz 2 sekundy na zrobienie zdjecia i nie masz czasu sie nad nim zastanowic.
W pozostalych przypadkach tryb manualny daje wieksza kontrole nad tym co chcesz zrobic.
Chociaz co kto lubi. Mnie tam TTL do niczego nie jest potrzebny, no chyba ze mial bym lampe zapieta na aparacie, wtedy jak najbardziej jest OK, bo nie ma czasu na myslenie i ustawianie.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Zagórski
Zdziwiłbyś się ile trzeba myśleć, zastanawiać się i ustawiać korzystając nawet z lampy na aparacie pracujacej w TTLu, aby uzyskać naturalnie wyglądające efekty. A nie mówię już o kilku lampach rozstawionych do tego np mix w TTLu i M.
Być może zmieniłbyś zdanie, gdybyś spróbował. A TTL w takich sytuacjach, gdy korzystamy z kilku rozstawionych lamp pracujących w ratio Canona daje niesamowite efekty i co najważniejsze (w przeważającej części przypadków) bez latania od lampy do lampy by zmienić ustawienia manualne.
Do niedawna można było to realizować sterując pozostałymi lampami Slave za pomocą lampy Master na aparacie, lub z wykorzystaniem st-e2.
W tej chwili są na szczęście TT5 i w zapowiedziach zone controler. Myślę, że jest to najlepsze dostępne rozwiązanie dla osób, które poważnie chcą wykorzystywać możliwości systemu speedlite. Bije na głowę wszystkie radiówki chińskie, a także radiopoppery. Niestety, cena jest dość zaporowa, ale cóż, można jakoś uskładać
Pozdrawiam
ja w większości błyskam w manualu, więc zakupiłem chińszczyznę, zobaczymy co to warte![]()
O obiektywach wiem prawie wszystko
Chińczyków używam w studio od 3 lat , są zasilane z 220V i jak do tej pory jest OK!
Jedynki Piątki eLki i duperelki
Ja również używam chińczyków na baterie w plenerze, a w studio na 220V i jestem zadowolony i nie twierdzę, że są najgorsze, ale... są lepsze rozwiązania.
Coz... TTL robi dokladnie to co moge zrobic w Manualu, poza tym ze robi co sam uwaza za sluszne a nie to co ja uwazam za sluszne. A nogi mam zdrowe, moge pospacerowac od lampy do lampy.
Gdyby mi zalezalo na TTLu (choc bardziej pewnie na HSSie) to wybral bym TT5. A ze mi nie zalezy, to nie mam zamiaru wydawac 1500zeta zeby obsluzyc jedna lampe i miec wygode wynikajaca z braku koniecznosci chodzenia do niej.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Zagórski
Ale lampy to ja mam niemieckie, tylko wyzwalacze chińskie![]()
O obiektywach wiem prawie wszystko