Za każdym razem opóźnienie musiało by być inne.
Jedyna metoda to nadajnik do ręki, odbiornikiem wyzwalać puszkę, drugim nadajnikiem wpiętym w sanki wyzwalać drugi odbiornik-lampę.
Często korzystam z takich kaskad jak mam duże przedmioty na których powstaje odbicie i nie chcę się w nim fotografować.