ST2 używam praktycznie właśnie w ten sposób do wyzwalania lamp studyjnych - nic niczemu nie przeszkadza.
Co do systemu master-slave Canona.
Wciąz wydaje mi się że chyba jest niedoceniany. W zakresie studia o pow 80m (jasnoszare ściany) ST2 wyzwala systemowe lampy "zawsze i wszędzie".
ee... świeci słońce to wyskoczę na dwór policzyć co i na ile metrów...
Swieci ale zimno!!!!!
Przedmiotem testu była praca systemu m/s lamp Canona.
Lampą slave była 550 na statywie.
Master - 580 I i ST2.
Robię dokładnie pod słońce.W osi prostopadłej czyli "w mordę" 550 - 20 m strzał za strzałem.
Maksymalny kąt pracy z tej odległości - 20 stopni.
Zmiana odległości - z 5 m wali 100/100 z kąta 80(!) stopni do osi 550.
Podobne rezultaty po zamianie 580 na ST2. Przy czym - moje subiektywne odczucie że ST2 jest skuteczniejsze!
Zmiana miejsc: 550 trafia wprost pod słońce.
Pełne 100/100 spada do 15m a kąt zmniejsza się nieco.Ale - wystarczy ło lampę przesunać ciut dalej - w cień - i wszystko wróciło do normy.
Czyli (zabrakło mi wytrwałosci) jakby zadbac by słonce nie waliło bezpośrednio w korpus lampy chcoćby jakąs osłoną przeciwsłoneczną...?
Lampy były ustawione w ETTL; korpus na M 1/400
Na wszystkich zdjęciach palnik lampy wyglądał na światło kontrolowane - waliłem wprost w obiektyw.