Bezprzewodowe wyzwalanie lamp

[Bangi]

Nie wystarczy, bo istotą kadru jest to aby bezpośrednio po błyśnięciu zamknęła się migawka.
Chcę sfotografować obiekt w ruchu, który ma swoje światła, jak wyzwolę błysk ręcznie, czy też zrobię na pierwszą kurtynę to będę miał obiekt, a potem tylko jego światła rozmyte "do przodu" , a ma być tak, że mam najpierw rozciągnięte światła obiektu, potem błysk i od razu zamkniętą migawkę.
Obiekt jest trochę oddalony, nie mogę podejść bliżej, a jedna lampa to za mało.
W sumie to zaskoczył mnie wczoraj ten problem w terenie i myślę nad rozwiązaniem, a w ogóle to zastanawia mnie skąd taki problem ma Canon w takiej sytuacji (sterowania bezprzewodowego); początkowo myślałem, że to tylko problem 430-tki, ale kazało się, że 600-tka (a więc topowa lampa),ma to samo ograniczenie.

Zostaje zamiana lamp na YN, tam chyba jest druga kurtyna ale w manualu. Ale sprawdź przed zakupem .

Z tego co widzę instrukcje YN milczą na ten temat (czy się da bezprzewodowo na drugą kurtynę)

[zdebik]

Nie wystarczy, bo istotą kadru jest to aby bezpośrednio po błyśnięciu zamknęła się migawka.
Chcę sfotografować obiekt w ruchu, który ma swoje światła, jak wyzwolę błysk ręcznie, czy też zrobię na pierwszą kurtynę to będę miał obiekt, a potem tylko jego światła rozmyte "do przodu" , a ma być tak, że mam najpierw rozciągnięte światła obiektu, potem błysk i od razu zamkniętą migawkę.
Obiekt jest trochę oddalony, nie mogę podejść bliżej, a jedna lampa to za mało.
W sumie to zaskoczył mnie wczoraj ten problem w terenie i myślę nad rozwiązaniem, a w ogóle to zastanawia mnie skąd taki problem ma Canon w takiej sytuacji (sterowania bezprzewodowego); początkowo myślałem, że to tylko problem 430-tki, ale kazało się, że 600-tka (a więc topowa lampa),ma to samo ograniczenie.



Z tego co widzę instrukcje YN milczą na ten temat (czy się da bezprzewodowo na drugą kurtynę)

Milczą ale moża ze sterownika ustawiać drugą kurtynę, chyba tylko w M.

[Bangi]

Milczą ale moża ze sterownika ustawiać drugą kurtynę, chyba tylko w M.

Tak, to już wyjaśnione