Dołączę się do wątku, ponieważ zaczynam kompletować sobie system triflash do fotografii portretowej, i o ile ze wszystkim już sobie poradziłem, to systemy wyzwalania mnie dobijają.

Z jednej strony wyczytałem MASĘ pozytywnych opinii na temat Phottixa Strato 2. Zestaw nadajnik + 3 odbiorniki kosztuje ok. 700 zł, czyli jeszcze znośnie, chociaż widać, że to chińszczyzna.

Najbardziej w przypadku tanich odbiorników obawiam się o jakość zimnych stopek, jako że w przypadku rozwiązania tri-flash na ów stopkach będą się opierać lampy 580EXII z podpiętymi (oczywiście zawieszonymi niżej) pojemnikami na baterie. A o ile 580-ki są odporne na zachlapania, i inne dziadostwo, to upadki znoszą bardzo źle :-) Druga sprawa to powtarzalność błysków. Lampy będą ustawione w tryb manualny, jednak chciałbym mieć pewność, że wszystkie trzy wystrzelą w jednym momencie :-)

Czy jest jakaś lepsza opcja z nadajnikami, tak na przetrzymanie, bo finalnie chciałbym kupić rozwiązanie Enlichroma, albo PocketWizarda... :-)

PS. Chyba, że jest jakaś opcja, żeby kablem połączyć ze sobą trzy lampy i użyć tylko jednego odbiornika? Przepraszam za tak proste pytania, to chyba problem każdego z początkujących w jakimś temacie