Starając się być obiektywnym, wyrażam jednak subiektywną opinę.
To zalezy do czego uzywasz. Jesli ST-E2 Ci teraz wystarcza to po co zamieniac?
Ja osobiscie akurat wole radio, bo imho dziala pewniej, lampy nie musza sie widziec z nadajnikiem, nie ma problemu z dzialaniem "pod chmurka" przy ostrym sloncu, ma wiekszy zasieg itp.
Natomiast nie wiem czy jest sens kupowac pixel knighty, no chyba ze Ci bardzo na TTLu zalezy (choc przy strobowaniu TTL jest bezuzyteczny).
Jak pisalem, kwestia do czego to potrzebujesz i w jakich warunkach uzywasz na codzien.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Zagórski
Zalezy co bedzie robil, moze foci pająki w terrarium. Wtedy radio mu niepotrzebne. Sam sie chlop musi przez chwile zastanowic czy ST-E2 mu wystarcza czy nie.
Dla mnie tak luzno zadane pytania zawsze trafiaja do tej samej kategori co problemy typu "kupic sandały czy adidasy, poradzcie!" ;-)
--
Pozdrawiam
Krzysztof Zagórski
Moze to ze nie kazdy kupuje radiowe wyzwalacze zeby robic słitaśne fotki pod slonce
A tak powazniej, to zaraz Wam sie z tego zrobi niepotrzebna zadyma.
Jak chce tanie i bardzo dobre niech kupi Yongnuo
Jak chce stosunkowo tanie i dobre z mozliwoscia pracy w TTL'u, HSS i tego typu malo potrzebnymi rzeczami (poza HSS'em), ktorych uzyje kilka razy niech kupi pixel'e.
Jak chce miec pro i gorna polke a do tego ma duzy worek kasy niech kupi Pocket Wizzardy.
A jak wogole nie ma kasy a chcial by sie pobawic w strobowanie to niech kupi sobie fotocele do lampy i sprawdzi czy mu taka zabawa odpowiada.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Zagórski