Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 50

Wątek: Czy ktos posiada wiedze na temat......

  1. #31
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2007
    Miasto
    Oleśnica/Wrocław
    Wiek
    46
    Posty
    53

    Domyślnie

    Na twoim miejscu zrobił bym to w ten sposób :
    Skoro nie mam daleko to bym się przeszedł do tego sklepu ale z osobą która biegle włada angielskim i koniecznie taką o donośnym głosie. Najpierw poprosił bym sobie kierownika placówki a potem opisał jak przebiegła transakcja sprzedaży oraz jak odnosił się sprzedawca przez telefon. Następnie zażądał bym rekompensaty za czas itd.. oraz żeby docenili fakt uczciwości np. przez ofiarowanie Ci przez pracownika np. karty 4GB. Myślę że po narobieniu hałasu w sklepie wyjdziesz z nowym body + kit oraz jakimś upominkiem.
    trzydziecha na karku +kicior+budżetowa stałka+ lampki softy i parasolki

  2. #32
    Marcin Bajor
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    W polsce apekt prawny jest jasny:
    za towar zapłacono i towar został wydany. Koniec.
    Na sprzedawcy ciąży obowiazek wydania towaru zgodnego z umową.
    Teraz to sprzedawca może dochodzić od ciebie zwrotu towaru tylko przez sąd.
    Sprzedawca się pomylił i za własną pomyłkę on ponosi odpowiedzialność. Ponadto przed sądem w polsce ma marne szanse na wygraną. Inaczej gdyby pomyłka była na twoją niekorzyść - wtedy sąd bez problemu podda karze sprzedawcę.
    TO SPRZEDAWCA CIĘ OSZUKAŁ BO WYDAŁ TOWAR NIEZGODNY Z UMOWĄ.
    (źródło - rzecznik konsumeta)
    IMO nie jest tak jak mówisz. Sprzedawca go nie oszukał, tylko popełnił błąd. O oszustwie moglibyśmy mówić wtedy, kiedy sprzedawca celowo wprowadziłby nabywcę w błąd na niekorzyść tego drugiego.

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    Pisanie o tym że ty "doprowadziłeś inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd" to jakiś przepraszam za sformułowanie (nie moje) "debilizm".
    W tym przypadku ma miejsce wyzyskanie błędu sprzedającego(a nie wprowadzenie sprzedającego w błąd), który wie, że go popełnił i chce naprawić.

  3. #33
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Marcin Bajor Zobacz posta
    IMO nie jest tak jak mówisz. Sprzedawca go nie oszukał, tylko popełnił błąd. O oszustwie moglibyśmy mówić wtedy, kiedy sprzedawca celowo wprowadziłby nabywcę w błąd na niekorzyść tego drugiego.
    Ta jasne ... sprzedajac puszke z przebiegiem 3500 zdjec jako nowa nikogo nie oszukal ?
    Malo tego czytajac posta odnosze wrazenie ze akcja miala wygladac tak ze nie mieli zestawu z 18-55 wiec postanowili iz wezma drozszy zestaw i podmienia obiektywy ... to tez niby nie proba oszustwa ?
    Moze nie wiesz ale w normalnym sklepie to wyglada tak ze zamawiajac zestaw body + kit dostaje ORYGINALNIE zapakowany towar z zerowym przebiegiem i oryginalna karta gwarancyjna. Sprzedawca przy Tobie rozpakowuje, sprawdza calosc i dopiero wtedy sprzedaje.
    http://www.bykom-stop.avx.pl/

    Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296

  4. #34
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Marcin Bajor Zobacz posta
    IMO nie jest tak jak mówisz. Sprzedawca go nie oszukał, tylko popełnił błąd. O oszustwie moglibyśmy mówić wtedy, kiedy sprzedawca celowo wprowadziłby nabywcę w błąd na niekorzyść tego drugiego. W tym przypadku ma miejsce wyzyskanie błędu sprzedającego(a nie wprowadzenie sprzedającego w błąd), który wie, że go popełnił i chce naprawić.
    sprzedał towar niezgodny z umową - oszukał klienta i siebie. Na nim ciąży obowiązek sprawdzenia towaru przed jego wydaniem. Nie pomylił się tylko zaniedbał obowiązków. W polskim prawie, według rzecznika konsumentów, nie masz obowiązku zwrotu rzeczy tylko dlatego że sprzedawca się pomylił.
    I co w sytuacji gdyby sprzedawca nie miał namiarów na kupującego?

    gdyby rozwijać dziwne teorie można stwierdzić że
    sprzedawca chciał go oszukać sprzedając używany aparat - tyle że zapomniał że wcześniej dołączył do niego inny obiektyw (kwestia ilości zdjęć, otwartego pudełka ) i ręka boska go ukarała - to wcale nie jest niemożliwe.

    dodatkowo zapytam ilu z was sprawiedliwych wraca do kasy gdy kasjerka w markecie pomyli się na waszą korzyść np. o 2 zł?
    (ja tak robię choć potem sam siebie wyzywam od głupków)

    Moim zdaniem zatrzymanie aparatu nie jest rzeczą naganną. Ot zgubiłeś swój obiektyw, ale nie ma tragedii bo znalazłeś nowy.
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  5. #35
    Pełne uzależnienie Awatar McKane
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    2 015

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    sprzedał towar niezgodny z umową - oszukał klienta i siebie. Na nim ciąży obowiązek sprawdzenia towaru przed jego wydaniem. Nie pomylił się tylko zaniedbał obowiązków. W polskim prawie, według rzecznika konsumentów, nie masz obowiązku zwrotu rzeczy tylko dlatego że sprzedawca się pomylił.
    I co w sytuacji gdyby sprzedawca nie miał namiarów na kupującego?

    gdyby rozwijać dziwne teorie można stwierdzić że
    sprzedawca chciał go oszukać sprzedając używany aparat - tyle że zapomniał że wcześniej dołączył do niego inny obiektyw (kwestia ilości zdjęć, otwartego pudełka ) i ręka boska go ukarała - to wcale nie jest niemożliwe.

    dodatkowo zapytam ilu z was sprawiedliwych wraca do kasy gdy kasjerka w markecie pomyli się na waszą korzyść np. o 2 zł?
    (ja tak robię choć potem sam siebie wyzywam od głupków)

    Moim zdaniem zatrzymanie aparatu nie jest rzeczą naganną. Ot zgubiłeś swój obiektyw, ale nie ma tragedii bo znalazłeś nowy.
    Ja jestem idiota i zwracam ... raz przez przypadek kasjerka nabila mi zamiast 2 przedmiotow po 180 zl tylko jeden i wytrzymalem te probe oddajac jej pieniadze
    http://www.bykom-stop.avx.pl/

    Najnowsze fotografie cegiel znajdziesz w mojej galerii http://canon-board.info//showthread.php?t=11296

  6. #36
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    3 053

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    dodatkowo zapytam ilu z was sprawiedliwych wraca do kasy gdy kasjerka w markecie pomyli się na waszą korzyść np. o 2 zł?
    Niedługo będzie wstyd przyznać, ale ja widuję takiego gościa codziennie...

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    (ja tak robię choć potem sam siebie wyzywam od głupków)
    Nie jesteś oryginalny Niejaki Erazm z Rotterdamu nawet napisał o tym książkę
    No i żeby nie był OT - to napisał ją zainspirowany zachowaniem jednego Angola...
    EOS - conditio sine Kwanon...

  7. #37
    Marcin Bajor
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez McKane Zobacz posta
    Ta jasne ... sprzedajac puszke z przebiegiem 3500 zdjec jako nowa nikogo nie oszukal ?
    A może to jednak założyciel wątku źle sformatował kartę? Sam przyznał, że nie jest pewien.
    Cytat Zamieszczone przez McKane Zobacz posta
    Malo tego czytajac posta odnosze wrazenie ze akcja miala wygladac tak ze nie mieli zestawu z 18-55 wiec postanowili iz wezma drozszy zestaw i podmienia obiektywy ... to tez niby nie proba oszustwa ?
    Przepraszam, ale nie rozumiem, na czym ta sztuczka miałaby polegać. Sprzedawca sam chciał się oszukać?
    Cytat Zamieszczone przez McKane Zobacz posta
    Moze nie wiesz ale w normalnym sklepie to wyglada tak ze zamawiajac zestaw body + kit dostaje ORYGINALNIE zapakowany towar z zerowym przebiegiem i oryginalna karta gwarancyjna. Sprzedawca przy Tobie rozpakowuje, sprawdza calosc i dopiero wtedy sprzedaje.
    Zaskoczę Cię, wiem. Powiedz to założycielowi wątku. Ja sprzęt rozpakowywałem i sprawdzałem u sprzedawcy w domu.

    Właśnie jestem po rozmowie tel. z rzecznikiem praw konsumenta.
    Jest tak. Jeżeli umowa sprzedaży(paragon, umowa ustna też) dotyczyła innej rzeczy niż kupujący otrzymał i jest to rzecz droższa, dodatkowo sprzedawca żąda zwrotu tej rzeczy. To kupujący ma obowiązek to zwrócić(na koszt sprzedawcy). Kupujący wzbogacił się kosztem błędu sprzedawcy(pomijam to jak się zachowywał względem kupującego i inne teorie dotyczące oszustwa). W przeciwnym wypadku sprzedawca może wystąpić na drogę sądową z art. 286. § 1.

    Może sie też zdarzyć, że sprzedawca będzie na tyle złośliwy, że oznaczy numer seryjny obiektywu jako kradziony (w końcu dowodu zakupu nie ma) w ichniejszej bazie danych i założyciel wątku będzie chodził przez cały czas z kradzionym obiektywem.

  8. #38
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Marcin Bajor Zobacz posta
    ...Może sie też zdarzyć, że sprzedawca będzie na tyle złośliwy, że oznaczy numer seryjny obiektywu jako kradziony...
    Co wolno mu zrobić dopiero po pisemnym i oficjalnym poinformowaniu kupującego o błędzie.
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  9. #39
    Początki nałogu Awatar Jacek Deka
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    50
    Posty
    356

    Domyślnie

    Nie sądzę, żeby sprzedawca za kita 17-85 chciał się spotkać w sądzie.

    Zresztą, sam miałem przypadek z czego do dziś się śmieję, że sprzedawca sprzedał mi towar, po czym następnego dnia jak byłem w tym samym sklepie stanowczo chciał dopłaty 500zł, albo zwrotu towaru, bo sprzedał za tanio (coś im się pewno pomyliło, ale towar na półce był z ceną niższą ok kilku tygodni).
    Co mi mógł zrobić, nie będę pisał bo cenzura zabrania .

    Ja bym nie oddawał, a jak już się zdecydujesz oddać, to oddaj wszystko i zażądaj odszkodowanie ( o wartości różnicy cen tych obiektywów ) z tytułu pomyłki sklepu (oczywiście nim odniesiesz sprzęt).

  10. #40
    Marcin Bajor
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jacek Deka Zobacz posta
    Nie sądzę, żeby sprzedawca za kita 17-85 chciał się spotkać w sądzie.
    Też tak sądzę. Wydaje mi się, że prawo brytyjskie jest bardziej restrykcyjne jeśli chodzi o prawa konsumenta (oczywiście na jego korzyść) i rzeczywiście może mu "skoczyć".

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •