z jednej strony za takie zachowanie sprzedawcy to powinna być kara dla niego a po drugie chce aparatu to nalezy mu przynieśc aparat (a nie obiektyw) i to moze być bez pudła itp.. bo chce sam aparat zreszta pudło można było zniszczyć bo po co ono nam.. ciekawe jak by na to zareagował sprzedawca.., zresztą uważam ze jeśli zauważył błąd powinien zadzwonić przeprosic kupującego za pomyłkę wyjaśnić co się stało itp.. i prosić!! o to czy może przyjechac po sprzęt aby go wymienić i nawet sam powinien zaproponować ze w ramach przeprosin za pomyłke i całe zamieszanie (lub za zwrot obiektywu (całego zestawu)) oferują mu jakąs kartę albo coś.. (powiedzmy w granicach tych 10% różnicy.

PS z tego co wyczytałem to sprzedawca dał cały karton inny (a nie tylko obiektyw) wiec pisanie ze próbował podmienic coś to bzdura..

a i w takiej sytuacji sprzedawca powinien na kolanach ze slużalczym głosem dzwonić a nie żądać!!..
Bo powiem szczeże ja na takie zadanie bym powiedziała NARA!! ale na grzeczną prośbe z ewentualną rekompensatą (w przypadku kiepskiej obslugi) lub bez rekompensaty (w przypadku profesjonalnej obsługi) bym oddał sprzęt.. (a w opisie jak tu to napewno bym niepofatygował sie tam)