Wycinek z materiału w całości opublikowanego tu: http://monitory.mastiff.pl/faq.php?ID=89
"Współczynnik gamma, z którym musimy się zmagać jest zaszłością czysto technologiczną: jest to nieliniowa charakterystyka lampy elektronowej jaką jest kineskop, szczęśliwie dająca się opisać prostą zależnością potęgową.
Jednym z mitów jaki wciąż w światku komputerowym krąży wokół "gammy" jest to, że służy ona korekcji logarytmicznych charakterystyk oka. Nie jest to prawdą: ucho ludzkie także ma charakterystykę logarytmiczną a mimo to producenci sprzętu audio wkładają mnóstwo wysiłku w to, aby sprzęt miał charakterystyki możliwie jak najbardziej liniowe - inaczej słyszymy przykre zniekształcenia.
Oko jest dużo bardziej tolerancyjne dla nieliniowości, niemniej jednak w procesie transmisji obrazu obowiązują te same zasady co w audio: wypadkowa charakterystyka przenoszenia musi być w przybliżeniu liniowa jeśli chcemy naturalnie odbierać kontrasty obserwowanej sceny. Zależność liniowa to wypadkowy współczynnik gamma zbliżony do jedności."
Może to też trochę rozjaśni. Proszę zwrócić uwagę na poglądowe przedstawienie nieliniowości charakterystyk jasności LUT karty, monitora i kineskopu.
CRT:
LCD analog:
LCD DVI: