Nie doradzę 350D, czy 400D (chociaż jestem szczęśliwym posiadaczem 400D). Pisałem już o tym w wątku 400D, czy 30D - na puszce można zaoszczędzić, natomiast oszczędność na obiektywach ma już dużo większe konsekwencje. Ja byłem zadowolony ze swoich fotek do momentu kiedy zapiąłem do swojego korpusu canona EF 85 f1,8. Z miejsca sprzedałem wszystko co było coś jeszcze warte i korzystam z niskiego kursu dolara i siostry w USA. Twoja logika jest mi bliska, ale sam musisz zdecydować, czy oszczędność tych 300-400 złotych pozwoli ci na zakup zadowalającego szkła, jeśli nie - to może jednak warto kupić ciut lepszy korpus. Wszystko, moim zdaniem, zależy od tego co i w jakich warunkach będziesz fotografował.