A ja bym wolał 350D + Kit + 50f1.8 niż 400D + kit w tej samej cenie.
A ja bym wolał 350D + Kit + 50f1.8 niż 400D + kit w tej samej cenie.
Inne robią lepiej... :-) ale teraz wszystko pędzi, niedługo co kwartał nowy model lustrzanki będzie...
Kilka moich zdjęć: http://www.fotoik.pl/index.php?akcja=autor&rid=2951
Moja galeria: http://laur.ovh.org/
Teraz to chyba 400D najbardziej opłaca się brać - to taki mały 30D. Własnie dzis do mnie przyszedł i jestem, zadowolony.
moim zdaniem sprawa jest bardzo prosta. kazdy kupuje sprzet jaki mu sie podoba i na jaki go stać. co do 350d to nie jest tak tragicznie, sam takiego miałem i dobrze sie z tym czułem. problemem może być jedynie sprzedanie go za powiedzmy 2 lata. ja mojego pchnąłem niedawno za 1350zł z gripem. za rok pewnie wziąłbym bez jedynki na początku. o tym też trzeba pamiętać.
Dopiero jak kupisz (obojętne co), zorientujesz sie, czy zrobiłeś dobrze, czy źle.
Pamiętaj o jednym: puszki starzeją sie szybciej (ile razy?) niż obiektywy.
Ale z drugiej strony, jeśli chcesz robić zdjęcia - kupuj 350, jeśli testy - czekaj...
Powodzenia,
I.
Po wejściu 450D ma rynek trafi sporo używanych 400D na gwarancji
czasami z małymi przebiegami i często zadbanych
długo miałem 350D, teraz długo mam 400D... patrząc na zdjęcia nigdy bym nie wrócił do 350D... nie chodzi o AF ani o nic innego... chodzi mi o jakość zdjęć.
Jak sprzedawałem 350D to do 400D trzeba było dopłacić 1000 zł. To było dużo. Teraz różnica jest znacznie mniejsza.
Canon 855D + 8-200mm f4
no ludzie nie przesadzajcie..
sam mam 350D ale od razu zaznaczę że nie mam do niego stosunku emocjonalnego.
Nie piszcie o tym że 400D robi lepsze jakościowo zdjęcia, bo to absurd.
Jak zdjąłem z mojego 350 KITa i założyłem 50 mm 1.4 to mi gały wyszły... świetna jakość.
Szkła są najważniejsze.
AF- zgadza się, kiepski w 350, ale jakość zdjęć.... bzdura - według mnie.