A już miałem się spytać co robiliście Dorocie, że się nie uśmiechała, ale RobertG uratował sytuację :-)
No i zdjęcie Sergiusza - tak Dorota jest inna i przez to zdjęcie jest ciekawe. Dużo się tu dyskutuje o kanonach. O skórze, fakturze, punktach, liniach i innych. Myślę jednak, że przede wszystkim zdjęcie musi mieć w sobie "coś". Jakieś "****iki" co nas przyciągną. Czasem zdjęcie nieostre, zrobione w biegu, przez przypadek - ma więcej ekspresji niż to nad którym myślimy, które planujemy, analizujemy. Nie mówię, że nie należy myśleć, ale czasem warto zaryzykować.
I najważniejsza rzecz - jeśli to ma być dla nas przyjemność - to przede wszystkim nam ma się podobać.
...mam nadzieję, że nie nazbyt filozoficznie, ale takie święto....