Już w trakcie tych sobotnich warsztatów byłem bardzo zadowolony z efektów, zabaw światłem itd.
Dałem sobie parę dni na wstrzymanie z selekcją (ponad 500 uderzeń migawki...) ale... chyba za mało.
Wstępna, dość ostra selekcja wybierania "tylko tych które naprawdę mi się podobają" dała... 111 zdjęć. I żadnego chyba bym się nie wstydził pokazać w galerii, przynajmniej dziś.
I kolejne parę dni na wstrzymanie muszę sobie dać by wybrać te kilka(naście) do ostatecznego pokazania i wrzucenia do galerii.
A wszystko wina wielu fajnych pomysłów na oświetlenie i wspaniałej modelki.
Nie dali mi czasu na makijaż tylko od razu foty pstrykać... ale od czego jest retuszZamieszczone przez slawek2b
.
Może dzisiejsze grupowe zdjęcie damy na okładkę... ale lepiej jednak któreś z efekciarskich.