Jak to zwykle w zyciu bywa, tak i tu chodzi o zachowanie zdrowego rozsądku. Idealnie czyste matryce nie istnieją, więc trzeba podjąc decyzję w jakim momencie czyścić. Dla mnie taki moment, to widoczność plamek na jasnej gadkiej powierzchni przy f11. Co do macro, to się nie sprzeczam, ale z drugiej strony, to tam rzadko występują idealne warunki do zobaczenia plamki. Poza macro używanie f16 na cropie jest nieco problematyczne, a f22, to już raczej zupenie bez sensu, bo dyfrakcyjny krążek rozproszenia staje się większy od krązka przyjmowanego zwykle do wyznaczania granicy GO. I najważniejsze, że to widać, a nie tylko policzyc można![]()