-
Bywalec
Sonnar 135/3.5 +mieszek czy EF 100/2.8 Macro
Doradźcie dobrzy ludzie. Mam w tej chwili mieszek i Sonnara 135/3.5. Pojawiła sie okazja zakupu Canona EF 100/2.8 Macro. Chodzi mi o szkło do macro głównie. Raczej łąka niż studio. Czy warto dokładać te parę stówek do tego szkła? Czy różnica w jakości będzie zauważalna? Właściwie manualne ostrzenie przy macro nie stwarza dla mnie problemów. A mój Sonnar ma przełącznik A/M zatem ostrze na pełnej dziurze i domykam palcem przysłonę. W przypadku 100/2.8 zyskuję USM (pomijalne przy ostrzeniu manualnym) i jasność 2.8 (co sie przy manualnym ostzreniu przydaje. Sonnar to legendarna jakość ale z mieszkiem robi sie ciemniej. Co radzicie?
-
-
Początki nałogu
Warto, zdecydowanie warto. Przeszedłem przez etap Pentacona 135/2.8 z mieszkiem i przesiadka na EF 100/2.8 to jak przeskok z malucha na dobry samochód z automatem
Po prostu CAŁKOWICIE inna praca. Lżejsze, nie ma 50 cm długości jako całość, AF który nawet w 300D mnie zadowala a manualne ostrzenie jeszcze lepsze.
Saurus
Prawo Murphy'ego: "Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy"
"Sztuczna inteligencja jest niczym przy prawdziwej głupocie" - Elbert Hubbart
Galeria WWW
-
Bywalec
Myślę jeszcze o kombinacji Sonnar + Raynox 250. Z Sigmą 70-300 bez ekstremalnych powiększeń dostawałem zadowalające w sumie rezultaty. Z Sonnarem może byc tylko lepiej. Wstrzymam się chyba do wiosny i zobaczymy jak ten mieszek sie bedzie w polu spisywał.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum