-
temat nie jest łatwy..
Gary i chińszczyzna również świeci dookoła i to jest problem w dużych pomieszczeniach gdzie trzeba coś szybko zrobić i kilka ujęć,trzeba mieć baaaardzo mocne akumulatory, w sobotę mialem go ze sobą na slubie ale w kościele balem się go wyciągnąć :-)
podczas przyjęcia goście pytali mnie co to takiego?
mówiłem że to zamiast kieliszka.. no i wiele nie brakowalo abym chodzil z pelnym słoikiem gorzałki:-)
natomiast Garym dużo zdjęć zrobiłem młodym w pałacu i tu już mogę powiedzieć że się sprawdził.
Ostatnio edytowane przez heniek ; 28-01-2008 o 22:34
Heniek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum