Cytat Zamieszczone przez Reno
Ano tak. Jeśli do tego jeszcze dodać 1,5 roczne dziecko, robi się naprawdę wesoło. Jak idziemy na spacer w trójkę, M. mówi, że on idzie z Nadią a ja z aparatem.
Nic to - niedlugo mam urodziny, może dostanę obiektyw? ... coś tak czuję ;o)
u mnie dziecko jest ,,srodkiem znieczulajacym'' cierpienie mojej ukochanej - bo jak zaniesie fotki malucha do pracy, to kwalifikowane audytorium jednoglosnie mowi, ze zdjecia sa miodzio i wtedy zona czuje, ze nie warto bylo tak mocno marudzic przed zakupem nowego obiektywu - bo sie oplacalo. tylko ze tak jest z kobietami, a ja wogole nie nosze zdjec malej do pracy... wiec jesli Twoj maz jest podobny w tym do mnie, to ten numer nie przejdzie bedzie trzeba focic bielizne i golizne (za rada innych) :LOL: